W ostatnim przed przerwą reprezentacyjną spotkaniu ligowym Wojskowi ulegli Lechowi w Poznaniu 1:2, przez co przewaga Legii nad Kolejorzem stopniała do trzech punktów. Porażka na INEA Stadionie oznacza, że broniący tytułu zespół Henninga Berga będzie grał teraz z większą presją?
[ad=rectangle]
- Presja towarzyszy nam w każdym meczu - to normalne w Legii. Tym bardziej, że mamy szansę, by wygraniem ligi trzy razy z rzędu, przejść do historii klubu - mówi Berg. Legia sięgnęła po mistrzostwo Polski w dwóch ostatnich sezonach, ale choć ma na koncie już 10 tytułów, to nigdy wcześniej nie zdobyła ich trzy razy z rzędu.
- Przed Bożym Narodzeniem mieliśmy trzy punkty przewagi nad wiceliderem i tak samo jest teraz, choć zmieniły się drużyny na drugim miejscu w tabeli. W lutym i marcu graliśmy parę ważnych gier i nie zawsze osiągnęliśmy taki wynik, jaki chcielibyśmy osiągnąć. Taki jest futbol - nie da się wygrywać przez cały sezon - przekonuje norweski szkoleniowiec i dodaje: - Liga to maraton, a nie sprint - robimy wszystko, by wygrać jak najwięcej meczów. Teraz kiedy nie gramy już w Europie, mamy więcej energii, dzięki czemu łatwiej jest nam przygotować się w stu procentach do ligowych meczów.
Berg przypomina, że w minionym sezonie na początku kwietnia Legia zaczęła serię sześciu zwycięstw, które pozwoliły jej spokojnie obronić tytuł: - Rok temu o tej porze rozpoczęliśmy dobrą serię w lidze. Jesteśmy optymistami przed finalną częścią sezonu. Wciąż mamy szansę na wygranie i ligi, i pucharu.
Legia Warszawa zdobędzie mistrzostwo Polski po raz trzeci z rzędu? 
na Instagramie 
na Facebooku 
