Manchester City przed rokiem uległ na własnym terenie FC Barcelonie 0:2. Tym razem różnica również wyniosłaby dwa gole na korzyść Katalończyków, gdyby Joe Hart nie obronił strzału z 11 metrów Lionela Messiego, a dobitka Argentyńczyka byłaby bardziej precyzyjna.
[ad=rectangle]
- To była niezwykle ważna interwencja, która wciąż pozwala nam wierzyć w wyeliminowanie Barcelony. Porażka 1:3 stawiałaby nas w bardzo trudnym położeniu i odrobienie strat mogłoby okazać się niemożliwe. Oczywiście przegrana na własnym terenie nie jest optymalnym rezultatem, jednak nadal mamy realne szanse - przyznał Manuel Pellegrini.
W sezonie 2013/2014 The Citizens nie zdołali podbić Camp Nou. Przegrali w Barcelonie 1:2 i pożegnali się z rozgrywkami. - Nie myślę o tym, co wydarzyło się rok temu. Jeśli tylko zagramy tak jak w drugiej połowie wtorkowego pojedynku, wszystko będzie możliwe. Zdobyliśmy jedną bramkę, ale mieliśmy okazje do strzelenia dwóch albo trzech kolejnych - ocenił Chilijczyk.
- To były dwie zupełnie różne połowy w naszym wykonaniu. Po stracie pierwszego gola zaczęliśmy spisywać się fatalnie, ale już po przerwie graliśmy tak, jak sobie to założyliśmy przed meczem i z tego jestem zadowolony. Czy żałuję zastosowanej taktyki? Nie, nie mam sobie czego zarzucać. Przeciwko Barcelonie nigdy nie jest łatwo - podsumował Pellegrini na łamach goal.com.
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.