Zawisza Bydgoszcz w tym sezonie spisuje się bardzo słabo. Podopieczni Mariusza Rumaka zdobyli zaledwie 11 punktów w 20 meczach i zamykają ligową tabelę. W sobotę drużyna ta mierzyła się z Lechią Gdańsk, która kolejkę wcześniej zaprezentowała się bardzo dobrze w starciu z Wisłą Kraków.
[ad=rectangle]
- Wiedzieliśmy, że Lechia Gdańsk to bardzo trudny przeciwnik, a atmosfera na tym stadionie zawsze jest gorąca. Według mojej oceny to tydzień temu gdańszczanie zagrali bardzo dobrze, a Wisła słabo, dlatego musieliśmy rozważnie podejść do tego pojedynku - komentował na konferencji prasowej trener Rumak.
Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, a kibice nie byli świadkami wielu ciekawych akcji. - Trudno gra się w piłkę na takim boisku. Wszyscy się zgodzą, że nie było to zbyt ładne widowisko. Życzę Lechii, żeby ta murawa była coraz lepsza.
- Dla nas to będzie budujące w perspektywie następnych meczów. Nie straciliśmy bramki i to również nas bardzo cieszy. Stosujemy metodę małych kroczków i mam nadzieję, że w następnych meczach będzie lepiej
- zakończył Rumak. Zawisza w następnej kolejce zagra na własnym stadionie z Piastem Gliwice.