Zwycięstwo Polonii po bezbarwnym meczu (relacja)

Polonia Warszawa po raz drugi w tym sezonie pokonała gliwickiego Piasta i zakończyła piłkarską jesień z 35 punktami na koncie. Podopieczni Jacka Zielińskiego nie rozegrali wielkiego spotkania, ale to wystarczyło na ogranie beniaminka z Gliwic, przed którym rysuje się trudna wiosna.

Pierwsza połowa meczu stała na słabym poziomie. Największą atrakcją było nie samo widowisko, ale… Mikołaj zasiadający na trybunie Vipów. Oba zespoły nie oddały na bramkę rywala żadnego celnego strzału. Jedni i drudzy próbowali konstruować akcje, ale kończyły się one albo na defensorach rywala albo niecelnym strzałem. W 20. minucie meczu w dobrej sytuacji znalazł się Marcin Bojarski. Prawy pomocnik Piastunek po podaniu Daniela Chylaszka zbyt długo zastanawiał się jednak nad tym, co ma zrobić z piłką i w rezultacie ją stracił. Kibice zgromadzeni na trybunach domagali się w tej sytuacji rzutu karnego, ale sędzia pozostał niewzruszony.

Po zmianie stron obraz gry niewiele uległ zmianie, ale kibice przynajmniej zobaczyli gole. W 58. minucie padł pierwszy celny strzał na bramkę w tym meczu,a jego autorem był skrzydłowy Piasta - Daniel Chylaszek. W 72. minucie świetną sytuację do objęcia prowadzenia mieli gospodarze, ale Paweł Gamla po dobrym podaniu Marcina Radzewicza strzelił zbyt lekko, by móc zaskoczyć Przyrowskiego.

W miarę upływu czasu konsekwentnie grająca Polonia atakowała coraz pewniej i na kwadrans przed końcem spotkania swój cel osiągnęła. W 74. minucie błąd popełnił Kamil Glik. Radosław Majewski zabrał mu piłkę i uderzył na bramkę rywala. Jego strzał zablokowali jednak defensorzy gliwiczan, wybijając piłkę na rzut różny. Po dośrodkowaniu Jarosława Lato z narożnika boiska piłka trafiła pod nogi Igora Kozioła, a ten skierował ją do siatki. Warto zaznaczyć, że była to pierwsza bramka strzelona przez tego piłkarza od ponad półtora roku!

Po straconej bramce Piast próbował doprowadzić do wyrównania, ale z jego starań niewiele wynikało. Atakując, gliwiczanie zostawiali więcej wolnej przestrzeni, co wykorzystali Poloniści. W 90. minucie po klasycznej kontrze wynik rywalizacji na 2:0 ustalił Majewski.

Piast przegrał drugie spotkanie z rzędu. Warto dodać, że w piątym kolejnym meczu nie strzelił bramki. Beniaminek po 17. kolejce spadł na czternastą pozycję w tabeli, a może znaleźć się jeszcze niżej, jeżeli Cracovia pokona Arkę Gdynia. Polonia z 35. oczkami jest druga.

Piast Gliwice - Polonia Warszawa 0:2 (0:0)

0:1 - Kozioł 74'

0:2 - Majewski 90'

Składy:

Piast Gliwice: Kasprzik - Kaszowski, Glik, Banaś, Sedlacek, Bojarski (66' Podgórski), Gamla, Muszalik, Chylaszek (61' Radzewicz), Prędota (77' Kukulski), Olszar.

Polonia Warszawa: Przyrowski - Sokołowski, Jodłowiec, Bąk, Lazarevski, Piątek, Kozioł, Majewski (90+1' Jaroń), Lato, Mąka (65' Kosmalski), Gajtkowski (80' Zasada).

Żółte kartki: Sedlacek (Piast) oraz Gajtkowski, Lazarevski (Polonia W.).

Sędzia: Paweł Gil (Lublin).

Widzów: 1500.

Najlepszy piłkarz Piasta: Adam Banaś.

Najlepszy piłkarz Polonii: Radosław Majewski.

Najlepszy piłkarz meczu: Radosław Majewski.

Komentarze (0)