Hubert Wołąkiewicz nie porozumiał się z Lechem Poznań i nie przedłużył wygasającej z końcem roku umowy i od stycznia będzie występował w innej drużynie. Najprawdopodobniej zagranicznej.
[ad=rectangle]
W ostatnich miesiącach Wołąkiewicz nie prezentował zbyt wysokiej formy i wielu kibiców domagało się jego odejścia. Podczas meczu z Lechią Gdańsk został oficjalnie pożegnany. Przed spotkaniem otrzymał pamiątkowe zdjęcie, a po końcowym gwizdku zawodnicy Lecha Poznań utworzyli mu szpaler. Nie zapomnieli o nim również kibice, którzy skandowali jego imię i nazwisko.
- Hubert to doświadczony i piłkarz. W tej rundzie grał z olbrzymią presją kończącego się kontraktu. W takiej sytuacji zawodnikom ciężko się skupić. Hubert wielokrotnie w tej rundzie wchodził na boisko z kontuzjami, zaciskał zęby i chciał pomóc drużynie. Przydarzały mu się błędy, w tym pechowe jak w meczu z Podbeskidziem, gdzie piłka skoczyła na nierównej murawie. Sprawy potoczyły się tak jak się potoczyły. Ja go bardzo cenię i uważam za dobrego piłkarza. Pamiętam gdy sprowadzałem go do Amiki jako 15-letniego chłopaka. Cieszę się, że się rozwinął i ma za sobą sporo występów w ekstraklasie, a także kilka w reprezentacji Polski - mówi Maciej Skorża, trener Lecha.
Hubert Wołąkiewicz trafił do Lecha Poznań na początku 2011 roku z Lechii Gdańsk. Przez trzy lata prawie cały czas był podstawowym obrońca Kolejorza, a jeszcze do niedawna kapitanem zespołu.
Bilans Huberta Wołąkiewicza w Lechu Poznań
Rozgrywki | Mecze | Bramki | Żółte kartki | Czerwone kartki |
---|---|---|---|---|
T-Mobile Ekstraklasa | 104 | 4 | 22 | 3 |
Liga Europejska | 14 | 0 | 1 | 0 |
Puchar Polski | 10 | 0 | 1 | 0 |
Razem | 128 | 4 | 24 | 3 |