2 
Awans do kolejnej fazy rozgrywek Legia Warszawa zapewniła sobie już w meczu 4. serii z Metalistem Charków (2:1). Podopieczni Henninga Berga jako jedna z dwóch drużyn Ligi Europejskiej zdobyła w czterech pierwszych spotkaniach komplet punktów. Drugim zespołem, który zgarnął pełną pulę, jest Dynamo Moskwa.
[ad=rectangle]
- Jesteśmy szczęśliwi z naszej pozycji, która już dała nam awans. Chcemy jednak walczyć o to, by zwyciężyć w zmaganiach tej grupy. Wygrana w grupie zadecyduje o tym, czy będziemy rozstawieni, czy nie i na jakich rywali możemy trafić w przyszłości. Zrobimy więc wszystko, aby zdobyć trzy punkty. Chcemy stale się rozwijać i stawiać kolejne kroki właśnie poprzez takie spotkania jak z Lokeren - mówi na łamach legia.com szkoleniowiec mistrza Polski.
Norweski szkoleniowiec zabrał do Belgii możliwie najmocniejszy skład. W Warszawie zostali jedynie kontuzjowani Dossa Junior, Tomasz Brzyski, Bartosz Bereszyński i Miroslav Radović, którzy pauzują już od kilku tygodni. - Belgijski futbol stale staje się coraz lepszy. Dzięki jakości Lokeren, możemy się wiele nauczyć. Traktujemy to starcie bardzo poważnie. Na pewno nie odpuścimy. Chcemy nie tylko osiągnąć korzystny rezultat, ale również pokazać się z pozytywnej strony - powiedział trener Legii.
Źródło: legia.com
Czy Legia Warszawa wygra z KSC Lokeren? 
na Instagramie 
na Facebooku 
