LM: Skorupski nie zatrzymał Bayernu, koszmar Manchesteru City, sensacja w Mariborze

East News
East News

Bayern ponownie pokonał Romę, a Łukasz Skorupski puścił dwa gole. Manchester City uległ CSKA Moskwa, z kolei FC Barcelona po bramkach Lionela Messiego przypieczętowała awans do 1/8 finału.

W składzie Bayernu na mecz z wicemistrzem Włoch zabrakło narzekającego na problemy zdrowotne Arjena Robbena, którego miejsce zajął Franck Ribery. Rudi Garcia dość nieoczekiwanie posadził wśród rezerwowych Morgana De Sanctisa, Francesco Tottiego oraz Gervinho, a na rotacji skorzystał między innymi Łukasz Skorupski. Polak wystąpił po raz drugi w karierze w spotkaniu Ligi Mistrzów.

Bawarczykom pokonanie Romy nie przyszło tak łatwo jak na Stadio Olimpico. Giallorossi sformowali dość szczelne zasieki obronne i w efekcie gospodarze nie stwarzali równie wielu dogodnych okazji jak przed dwoma tygodniami. Skorupski musiał wykazać się jedynie przy strzałach Philippa Lahma i Davida Alaby z dystansu, by skapitulować w 38. minucie. Wówczas szans bramkarzowi nie dał Ribery, wykorzystując płaskim uderzeniem od słupka podanie Alaby.
[ad=rectangle]
W drugiej odsłonie rywalizacji piłkarze z Wiecznego Miasta nadal byli całkowicie bezradni w defensywie, a Bayern przeprowadzał kolejne akcje. W kilku przypadkach Niemcom zabrakło precyzji, ale w 64. minucie po dośrodkowaniu Roberta Lewandowskiego nie mógł spudłować Mario Goetze. Także w tym przypadku Skorupskiego nie sposób winić za straconą bramkę. W końcówce emocji było już niewiele, jedynie golkiper Romy wygrał pojedynek z Xherdanem Shaqirim, a Manuel Neuer fenomenalną paradą zatrzymał strzał Radji Nainggolana. W efekcie Bayern ponownie ograł Romę, zapewniając sobie awans z pierwszego miejsca w grupie!

Piłkarze Ajaksu nie powtórzyli osiągnięcia z ubiegłego sezonu, kiedy pokonali przed własną publicznością Dumę Katalonii (2:1). Przed przerwą zespół Franka de Boera sprawił spore kłopoty faworytowi, a Marc-Andre ter Stegen nieraz został zmuszony do wysiłku. Barca miała chwilami problemy, by opuścić własną połowę boiska, lecz mimo to wyszła na prowadzenie - w 36. minucie fatalnie zachował się Jasper Cillessen, a z podania Marka Bartry pożytek uczynił Lionel Messi. Argentyńczyk 70. gola w Champions League zdobył w nietypowy dla siebie sposób - strzałem głową.

Franck Ribery jako pierwszy pokonał Łukasza Skorupskiego w meczu Bayernu z Romą
Franck Ribery jako pierwszy pokonał Łukasza Skorupskiego w meczu Bayernu z Romą

Po godzinie gry debiutancką bramkę dla Barcelony w Lidze Mistrzów mógł strzelić Luis Suarez, ale przegrał pojedynek indywidualny z Cillessenem. Skuteczniejszy okazał się Messi, który wykorzystał precyzyjne dogranie Pedro Rodrigueza. Nieco wcześniej, w 67. minucie krok od wpisania się na listę strzelców był rezerwowy Arkadiusz Milik. Strzał polskiego napastnika "szczupakiem" zatrzymał się bowiem na słupku bramki Dumy Katalonii! Później sposobności do skompletowania hat-tricka nie wykorzystał Messi.

Świadkami niezwykle interesującego pojedynku byli kibice na Etihad Stadium. Fani The Citizens liczyli na pierwszą wygraną ich ulubieńców w Lidze Mistrzów i przecierali oczy ze zdumienia, kiedy krótko po rozpoczęciu gry Seydou Doumbia doszedł do centry Bebrasa Natcho i zmusił do kapitulacji Joe Harta. Riposta Manchesteru była błyskawiczna - Yaya Toure trafił z rzutu wolnego, jednak w 34. minucie znów dał o sobie znać duet Natcho - Doumbia. Napastnik otrzymał dokładne podanie od izraelskiego pomocnika po fatalnym błędzie Gaela Clichy'ego i wykorzystał sytuację sam na sam.

W drugiej połowie podopieczni Manuela Pellegriniego mieli problemy z przeprowadzaniem składnych i groźnych akcji, a zadanie utrudniły im czerwone kartki, jakie ujrzeli Fernandinho oraz Yaya Toure. CSKA umiejętnie oddalało zagrożenie od własnego pola karnego, mając między słupkami dobrze dysponowanego Igora Akinfiejewa. Ostatecznie mistrzowie Anglii nie doprowadzili nawet do remisu i zamykają tabelę grupy, przy czym w przypadku odniesienia zwycięstw w 5. i 6. kolejce fazy grupowej powinni przejść do 1/8 finału.

Do sensacji doszło w Mariborze, gdzie punkty straciła Chelsea. The Blues u siebie wygrali ze Słoweńcami 5:0, ale tym razem musieli odrabiać straty. Frontalne ataki podopiecznych Jose Mourinho poskutkowały bramką Nemanji Maticia, który wykończył akcję Ceska Fabregasa i Johna Terry'ego. Londyńczycy nie odnieśli zwycięstwa, ponieważ w końcówce nie popisał się Eden Hazard. Belg najpierw przegrał pojedynek sam na sam z Jasminem Handanoviciem, a w 86. minucie słoweński golkiper obronił rzut karny egzekwowany przez gwiazdę Chelsea.

Oprócz Barcelony awans do 1/8 finału zagwarantowało sobie Paris Saint-Germain. Francuzi ponownie wygrali 1:0 z APOEL-em Nikozja po trafieniu Edinsona Cavaniego z tą tylko różnicą, że na Cyprze Urugwajczyk trafił pod koniec meczu (w 87. minucie), a tym razem krótko po pierwszym gwizdku i dośrodkowaniu Gregory'ego van der Wiela. W najlepszej "16" zagra także FC Porto, które pozbawiło nadziei na awans Athletic. Jackson Martinez w 56. minucie zmarnował rzut karny, lecz po przerwie zrehabilitował się i pokonał bramkarza Basków. Bohaterem okazał się autor bramki i asysty, Algierczyk Yacine Brahimi.

Luiz Adriano umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji strzelców, zdobywając hat-tricka w rywalizacji z BATE! Brazylijczyk ma już na koncie 9 trafień, a Szachtarowi tylko kataklizm zabierze miejsce w fazie pucharowej. Sporting zrewanżował się Schalke za niezasłużoną porażkę w Gelsenkirchen. Roberto Di Matteo nie zdołał jeszcze poprawić gry defensywnej Koenigsblauen, którzy dali sobie wbić aż cztery gole.

Wyniki środowych spotkań 4. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów:

GRUPA E

Bayern Monachium - AS Roma 2:0 (1:0)
1:0 - Ribery 38'
2:0 - Goetze 64'

Składy:

Bayern: Neuer - Rafinha, Benatia, Boateng, Alaba (81' Rode), Lahm (88' Hoejbjerg), Alonso (72' Shaqiri), Bernat, Goetze, Ribery, Lewandowski.

Roma: Skorupski - Torosidis, Manolas, Yanga-Mbiwa, Holebas (46' Cole), Keita, De Rossi, Nainggolan, Florenzi (58' Pjanić), Destro, Iturbe (74' Gervinho).

Manchester City - CSKA Moskwa 1:2 (1:2)
0:1 - Doumbia 2'
1:1 - Toure 8'
1:2 - Doumbia 34'

Składy:

Man City: Hart - Zabaleta, Kompany, Demichelis, Clichy, Navas (46' Nasri), Toure, Fernando (65' Dzeko), Milner, Jovetić (46' Fernandinho), Aguero.

CSKA: Akinfiejew - Fernandes, Bieriezucki, Ignaszewicz, Szczennikow, Musa, Wernbloom, Natcho, Dzagojew (86' Jefremow), Eremenko, Doumbia (66' Milanow).

Czerwone kartki: Fernandinho /70' za drugą żółtą/, Toure /82'/ (obaj Manchester City).

GRUPA F

Ajax Amsterdam - FC Barcelona 0:2 (0:1)
0:1 - Messi 36'
0:2 - Messi 76'

Składy:

Ajax: Cillessen - van Rhijn, Veltman, Moisander, Boilesen, Klaasen, Serero (80' Denswil), Andersen (72' Riedewald), El-Ghazi, Sigthorsson (62' Milik), Schoene.

Barcelona: ter Stegen - Alves (83' Adriano), Mascherano, Bartra, Alba, Busquets, Rakitić (80' Rafinha), Xavi, Suarez, Messi, Neymar (75' Pedro).

Czerwona kartka: Veltman /72' za drugą żółtą/ (Ajax).

Paris Saint-Germain - APOEL Nikozja 1:0 (1:0)
1:0 - Cavani 1'

GRUPA G

NK Maribor - Chelsea Londyn 1:1 (0:0)
1:0 - Ibraimi 50'
1:1 - Matić 73'

Składy:

Maribor: Handanović - Stojanović, Rajcević, Arghus, Viler, Ibraimi (90' Bohar), Mertelj, Filipović, Sallalich (90' Ndiaye), Zahović (73' Mendy), Tavares.

Chelsea: Cech - Ivanović, Zouma, Terry, Filipe Luis (56' Ramires), Fabregas, Matić, Willian (46' Oscar), Schuerrle (46' Costa), Hazard, Drogba.

Sporting Lizbona - Schalke 04 Gelsenkirchen 4:2 (1:1)
0:1 - Slimani (sam.) 17'
1:1 - Sarr 26'
2:1 - Jefferson 52'
3:1 - Nani 72'
3:2 - Aogo 88'
4:2 - Slimani 90+1'

GRUPA H

Athletic Bilbao - FC Porto 0:2 (0:0)
0:1 - Martinez 56'
0:2 - Brahimi 73'

Szachtar Donieck - BATE Borysów 5:0 (1:0)
1:0 - Srna 19'
2:0 - Teixeira 48'
3:0 - Adriano (k.) 58'
4:0 - Adriano 83'
5:0 - Adriano 90+3'

Czerwona kartka: Chagusz /45+3' za drugą żółtą/ (BATE Borysów).

Tabele Ligi Mistrzów ->>>

Wyniki Ligi Mistrzów ->>>

Komentarze (56)
avatar
Maciej Lubicz Pro Down
6.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czuje, że United by poradził sobie lepiej. 
avatar
ChichaUtd
6.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pierwszy raz zobaczyłem, że Hazard nie wykorzystał "jedenastki". 
avatar
ikar
6.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
3 druzyny, które widzę w półfinale LM, o ile wczesniej nie trafia na siebie: Real, Bayern, Atletico, czwarte miejsce hmmm, Chelsea, Barca, PSG, może nawet Borussia 
Lolek
6.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Odnośnie angielskich klubów to stało się to o czym kiedyś pisałem. Jak trafiają na drużyny zdyscyplinowanie taktycznie, używające głowy na boisku nie tylko do strzałów i grające coś innego niż Czytaj całość
avatar
dujszebajew
6.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ale kiedy kontrolował? z Romą? meczu nie oglądałem, ale że z Romą kontrolował to nie ma w tym nic dziwnego w końcu jest różnica klas między tymi druzynami i przecież wiadomo, że Roma nie będzie Czytaj całość