LE: Cenne zwycięstwa Celtiku i Torino, Tottenham oraz Gladbach wciąż bez wygranej

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Celtic Glasgow okazał się lepszy od Dinama Zagrzeb, a Torino Kamila Glika rzutem na taśmę pokonało Kopenhagę. Nie zawiodły Inter Mediolan oraz Villarreal CF, odnosząc przekonujące zwycięstwa.

The Bhoys w eliminacjach do europejskich pucharów spisywali się bardzo słabo, ale w fazie grupowej nie zawodzą. Po remisie w Salzburgu Celtic Glasgow pokonał silne jak na realia Ligi Europejskiej Dinamo Zagrzeb. Rozstrzygająca okazała się akcja z 6. minuty, kiedy po świetnej kombinacji z Anthony'm Stokesem piłkę do bramki posłał Kris Commons. Chorwaci dążyli do odrobienia strat i kilka razy byli bliscy szczęścia, ale za każdym razem na wysokości zadania stawał Craig Gordon.

Po pierwszą wygraną sięgnęło Torino FC, pokonując w ostatniej chwili wicemistrza Danii. W doliczonym czasie rzut karny wywalczył Fabio Quagliarella i sam wymierzył sprawiedliwość. Kamil Glik kolejny raz okazał się filarem defensywy włoskiego zespołu, rozgrywając całe zawody. [ad=rectangle] Zespół z Azerbejdżanu napsuł nieco krwi Interowi Mediolan. Nerazzurri nie ustrzegli się błędów w tyłach i mogą mówić o sporym szczęściu, że Juan Pablo Carrizo zachował czyste konto. Wynik otworzył Danilo D'Ambrosio świetnym strzałem z dystansu, natomiast druga bramka padła po kontrataku z udziałem Pablo Osvaldo oraz Mauro Icardiego.

W grupie A wysoko wygrał Villarreal CF, za to Borussia M'gladbach, aktualny wicelider Bundesligi, ponownie tylko zremisowała. Niemcy odrobili straty dzięki fenomenalnemu strzałowi w okienko Havarda Nordtveita, a później mieli mnóstwo klarownych sytuacji, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Razili jednak nieskutecznością i FC Zurych dowiózł remis do końcowego gwizdka.

Gladbach nie zachwycają, a to samo można powiedzieć o Kogutach. Tottenham Hotspur był jeszcze bliżej wygranej, bowiem w 27. minucie idealne uderzenie z dystansu oddał Harry Kane. W końcówce głowę stracił jednak stoper Vlad Chiriches, bezmyślnie zagrywając piłkę ręką we własnym polu karnym. Arbiter dostrzegł zachowanie Rumuna, a z 11 metrów nie pomylił się Demba Ba.

Odnotujmy, że w kadrze meczowej Club Brugge zabrakło tym razem Waldemara Soboty, a liderem grupy C sensacyjnie został grecki zespół Asteras Tripolis po wygranej z Partizanem.

Wyniki spotkań 2. kolejki fazy grupowej Ligi Europejskiej:

gr. A: FC Zurych - Borussia Moenchengladbach 1:1 (1:1) 1:0 - Etoundi 23' 1:1 - Nordtveit 25'

gr. A: Villarreal CF - Apollon Limassol 4:0 (2:0) 1:0 - Moreno 9' 2:0 - Espinosa 44' 3:0 - Espinosa 51' 4:0 - Moreno 82'

gr. B: HJK Helsinki - Club Brugge 0:3 (0:1) 0:1 - Heikkinen (sam.) 19' 0:2 - De Sutter 70' 0:3 - De Bock 78'

gr. B: Torino FC - FC Kopenhaga 1:0 (0:0) 1:0 - Quagliarella (k.) 90+4'

gr. C: Asteras Tripolis - Partizan Belgrad 2:0 (1:0) 1:0 - Usero 22' 2:0 - Parra 52'

gr. C: Tottenham Hotspur - Besiktas Stambuł 1:1 (1:0) 1:0 - Kane 27' 1:1 - Ba (k.) 89'

gr. D: Astra Giurgiu - Red Bull Salzburg 1:2 (1:2) 1:0 - Seto 15' 1:1 - Kampl 36' 1:2 - Soriano 42'

gr. D: Celtic Glasgow - Dinamo Zagrzeb 1:0 (1:0) 1:0 - Commons 6'

gr. E: GD Estoril-Praia - Panathinaikos Ateny 2:0 (0:0) 1:0 - Kleber 52' 2:0 - Amado 66'

gr. F: AS Saint-Etienne - Dnipro Dniepropietrowsk 0:0

gr. F: Inter Mediolan - Karabach Agdam 2:0 (1:0) 1:0 - D'Ambrosio 18' 2:0 - Icardi 85'

Źródło artykułu: