Diego Simeone po falstarcie Atletico: Możemy mieć problem z wyjściem z grupy

East News
East News

Trener Atletico Madryt nie rozpacza po porażce z Olympiakosem, ale przyznaje, że położenie jego zespołu po pierwszej kolejce fazy grupowej nie jest korzystne.

Atletico Madryt po pokonaniu w ostatni weekend Realu w derbach hiszpańskiej stolicy wybrało się do Grecji w roli zdecydowanego faworyta. Porażka Los Colchoneros w stosunku 2:3 została uznana zatem za sporego kalibru niespodziankę, zwłaszcza że Olympiakos Pireus wciąż nie jest uważany za europejską potęgę.
[ad=rectangle]
- Nie mam większych zastrzeżeń do gry zespołu w ofensywie, ponieważ stwarzaliśmy sobie sytuacje strzeleckie. Olympiakos był jednak zabójczo skuteczny i sprzyjało mu szczęście, podczas gdy my nie potrafiliśmy zamieniać na gole dogodnych okazji. Od początku wiedzieliśmy jednak, że czas nas trudne zadanie - ocenił Diego Simeone na łamach oficjalnego portalu klubu.

[i]

- Olympiakos dopingowany przez kibiców odważnie zaczął to spotkanie i potrafił wywrzeć na nas presję. Nie chcieliśmy dać się zepchnąć do obrony, ale szybko zrobiło się 2:0 dla gospodarzy. Walczyliśmy i wróciliśmy do gry, jednak przy braku szczęścia w ataku nie zdobyliśmy nawet jednego punktu[/i] - podsumował występ Koke.

Madrytczycy za dwa tygodnie zmierzą się na własnym terenie z Juventusem Turyn. Włosi rozpoczęli rywalizację od spokojnego zwycięstwa 2:0 nad Malmoe FF. - Porażka z Olympiakosem stawia nas w niekomfortowym położeniu i sprawia, że awans może okazać się problematyczny. W pojedynku z Juventusem znajdziemy się pod presją i zagramy o dużą stawkę, jednak nie będzie to jeszcze starcie "o być albo nie być" - stwierdził Simeone.

Komentarze (4)
avatar
MATUCH
17.09.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Olymipiakos zawsze u siebie był mocny, nawet najlepsze zespoły miały tam problemy więc wynik nie dziwi, mimo wszystko myślę że Atletico da rade spokojnie wyjść z grupy. 
Sufler
17.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Atletico jest rozkupione latem a nowi piłkarze na pewno nie zrekompensują ubytków. Jeszcze teraz Grecy po takiej wygranej mocno urośli i się może zrobić ciekawie. Ale gdyby Atletico faktycznie Czytaj całość
fazik
17.09.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
w kazdym meczu w tym sezonie w ktorym wyszli razem w pierwszej 11 M.Suarez i Koke byly problemy,Rayo i Elbar,a Olimpiakos jest duzo mocniejszy od nich,w pierwszym remis,w drugim meczenie sie i Czytaj całość