W tym artykule dowiesz się o:
W pierwszym meczu pod wodzą Massimiliano Allegriego na Juventus Stadium gospodarze musieli radzić sobie bez kilku podstawowych zawodników. Przede wszystkim zabrakło Giorgio Chielliniego, Andrei Barzagliego, Arturo Vidala i Andrei Pirlo. Tylko na ławce usiadł natomiast powracający do zdrowia po kontuzji Alvaro Morata. [ad=rectangle] Przed przerwą dominacja mistrza Włoch nie podlegała żadnej dyskusji. Juventus rządził i dzielił, nie pozwalając Zebrom przez długie minuty na przekroczenie linii środkowej boiska. Stworzył wiele dogodnych sytuacji, ale tylko jedną z nich zamienił na gola - w 8. minucie Stephan Lichtsteiner zagrał w pole karne do Carlosa Teveza, a ten płaskim uderzeniem zaskoczył Orestisa Karnezisa.
Po zmianie stron Bianconeri wciąż byli wyraźnie lepsi od Zebr, ale nie sposób pominąć milczeniem sytuacji z 67. minuty. Wówczas Igor Bubnjić uprzedził obrońców i mocnym strzałem z niewielkiej odległości pokonał Gianluigiego Buffona, jednak arbiter liniowy niesłusznie dopatrzył się ofsajdu! Udinese został pokrzywdzone, a kilka chwil później straciło drugiego gola po mierzonym uderzeniu Claudio Marchisio sprzed pola karnego.
Juventus rozegrał dobre zawody i w pełni zasłużenie pokonał Udinese. Pod wodzą Allegriego turyńczycy nie spisują się na razie słabiej niż w poprzednim sezonie, kiedy prowadził ich jeszcze Antonio Conte. We wtorek Bianconeri w 1. kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów podejmą szwedzkie Malmoe FF.
Juventus Turyn - Udinese Calcio 2:0 (1:0) 1:0 - Tevez 8' 2:0 - Marchisio 75'
Składy:
Juventus: Buffon - Caceres, Bonucci, Ogbonna - Lichtsteiner, Pereyra (85' Padoin), Marchisio, Pogba, Evra (81' Coman) - Tevez, Llorente (89' Morata).
Udinese: Karnezis - Bubnjić, Danilo, Widmer - Heurtaux, Allan, Guilherme (73' Pinzi), Pasquale - Kone (82' Thereau) - Muriel (46' Fernandes), Di Natale.
na Instagramie 
na Facebooku 
