Reprezentacja Niemiec prowadziła ze Szkotami po pierwszej połowie 1:0, a w 66. minucie po szybkiej kontrze Wyspiarze doprowadzili do wyrównania. Na bramkę gości błyskawicznie odpowiedział Thomas Mueller, ale końcowy wynik do ostatnich minut pozostawał kwestią otwartą. Nasi zachodni sąsiedzi wygrali 2:1, ale nie zaprezentowali poziomu godnego mistrzów świata.
[ad=rectangle]
- Jestem zadowolony ze zdobycia trzech punktów. To ważne, iż wystartowaliśmy od zwycięstwa. Wiedziałem, że będzie ciężko, a do tego po przerwie pojawiły się w naszych poczynaniach błędy indywidualne - przyznał Joachim Loew na łamach dfb.de.
[i]
- Jakkolwiek młodzi boczni obrońcy generalnie rozegrali dobrą partię, to w drugiej połowie mieliśmy problemy z utrzymaniem szczelnej defensywy. Nie byliśmy najlepiej zorganizowani i straciliśmy kontrolę nad przebiegiem gry[/i] - dodał selekcjoner najbliższego rywala biało-czerwonych.
Niemców od wpadki uchronił Mueller, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. - Oczekiwaliśmy meczu walki i nie pomyliliśmy się. Szkoci po zmianie selekcjonera wcześniej ani razu nie przegrali i byli bardzo dobrze zorganizowani. W drugiej połowie mieliśmy problemy i zrobiło się naprawdę gorąco. Ostatecznie nie powinniśmy być niezadowoleni z końcowego wynik - ocenił zawodnik Bayernu.
Straconej szansy na zdobycie punktów na trudnym terenie żałował Gordon Strachan. - Kiedy doprowadziliśmy do remisu, zacząłem naprawdę wierzyć, że odniesiemy zwycięstwo. Niestety cofnęliśmy się do obrony i pozwoliliśmy Muellerowi na zdobycie drugiego gola. Szkoda, bo mogliśmy osiągnąć korzystny wynik - stwierdził selekcjoner.