- Oczywiście mogłem zostać w Londynie i zobaczyć co przyniesie sezon. Klub ściągnął jednak napastnika, z którym wiąże konkretne plany, a ja chcę grać tam, gdzie będę się czuł ważny - powiedział "El Nino", cytowany przez skysports.com.
Hiszpan nie żywi jednak żadnej urazy do Jose Mourinho. - Mogę tylko podziękować dwom angielskim klubom, w których występowałem: Liverpoolowi za ściągnięcie mnie do Premier League oraz Chelsea, z którą zdobywałem ważne trofea - dodał.
[ad=rectangle]
Fernando Torres nie prezentował w ekipie The Blues olśniewającej formy, mimo to miał udział w wygraniu Ligi Mistrzów, Ligi Europejskiej, a także Pucharu Anglii.
Teraz doświadczony napastnik skupia się już tylko na grze w Milanie. - Potrzebowałem zmiany, a w nowym zespole mam wszystko co potrzebne, by wrócić do wysokiej dyspozycji. Chcę pomóc drużynie, by zajęła co najmniej 3. miejsce w Serie A - zakończył.