LM: Awans Legii Warszawa zagrożony! Bereszyński nie mógł zagrać?

Awans Legii Warszawa do IV rundy el. Ligi Mistrzów stanął pod dużym znakiem zapytania. UEFA wszczęła postępowanie w sprawie rewanżowego meczu Wojskowych z Celtikiem Glasgow.

W pierwszym spotkaniu mistrzowie Polski gładko pokonali Celtic 4:1, by w rewanżu, który odbył się w środę w Edynburgu, przypieczętować awans zwycięstwem 2:0. W 87. minucie środowego meczu na boisku w miejsce strzelca pierwszej bramki Michała Żyry pojawił się Bartosz Bereszyński, którego pięciominutowy występ może pogrzebać marzenia Legii o Lidze Mistrzów.
[ad=rectangle]

"Klub informuje, że w związku z meczem rewanżowym III rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów Celtic FC - Legia Warszawa, UEFA wszczęła postępowanie wyjaśniające w sprawie udziału w nim Bartosza Bereszyńskiego. Klub przygotowuje stosowne informacje i wyjaśnienia, które zostaną przesłane do UEFA w dniu dzisiejszym. O wyniku postępowania poinformujemy niezwłocznie po jego zakończeniu" - komunikat o takiej treści pojawił się w czwartek wieczorem na legia.com.
 
Ze względu na czerwoną kartkę otrzymaną w pojedynku 6. kolejki fazy grupowej Ligi Europejskiej 2013/2014 z Apollonem Limassol "Bereś" miał pauzować w trzech kolejnych spotkaniach Legii w rozgrywkach UEFA. Za odepchnięcie Gastona Sangoy'a został bowiem wyrzucony przez sędziego z boiska, a UEFA nałożyła na niego trzymeczową dyskwalifikację.

Wydawało się, że brak występu w meczach II rundy el. LM i pauza w pierwszym meczu III rundy el. LM zamyka sprawę, ale problem w tym, że Bereszyński nie został przez Legię zgłoszony do spotkań II rundy, więc nie bez podstaw pojawia się pytanie o to, czy mógł w jej trakcie odcierpieć karę, skoro nie był uprawniony do udziału w rozgrywkach.

To właśnie bada UEFA i wiele wskazuje na to, że stołeczny klub przez koszmarne niedopatrzenie może wypaść za burtę rozgrywek.Punkt 18.1 "Regulaminu Ligi Mistrzów 2012-2015" mówi bowiem o tym, że "tylko zarejestrowani zawodnicy mogą odcierpieć karę zawieszenia".

Źródło artykułu: