Fornalik kopie dołki pod Tomaszem Hajto?

Tak przynajmniej twierdzi były reprezentant Polski, który w rozmowie z Polska The Times wyjaśnia, dlaczego nie dostał pracy w Tychach.

Już na zakończenie kariery piłkarskiej Tomasz Hajto był grającym trenerem LUKS Gomunice, a od stycznia 2012 do czerwca 2013 prowadził Jagiellonię Białystok. Od tego czasu jest bezrobotny. Dlaczego? - Doświadczenie mam małe? Jako trener może tak. Ale w piłce jestem od 24 lat. To nie jest mało. Inna rzecz, że środowisko nie jest solidarne. W Niemczech trenerzy są wobec siebie lojalni. Często wymieniają uwagi na temat zawodników itp. U nas spotkałem się ostatnio z tym, że trenerzy zajmują się blokowaniem koledze po fachu możliwości pracy. Tak bezinteresownie - powiedział i od razu wyjaśnił, że chodzi o Waldemara Fornalika.
[ad=rectangle]
- Moi ewentualni pracodawcy w Tychach usłyszeli od życzliwego, jaki to jestem zły, jakie mam nałogi i jak źle wypowiadałem się na temat ekstraklasy - wyjaśnił na łamach Polska The Times.

Cała rozmowa tutaj.

Źródło artykułu: