Ciro Immobile: Lewandowski jest wielkim piłkarzem, ale dla Borussii teraz liczę się ja

Ciro Immobile przekonuje, że rola następcy Roberta Lewandowskiego nie jest dla niego obciążeniem. Zapewnia, iż trener Juergen Klopp zrobił na nim znakomite wrażenie.

Ciro Immobile już od kilkunastu dni trenuje pod okiem trenera Borussii Dortmund. Pozyskany za 18,5 mln euro Włoch wziął udział w dwóch pojedynkach kontrolnych i zdobył premierowego gola w żółto-czarnych barwach. W czwartek dortmundczycy oficjalnie zaprezentowali napastnika, który zajmie miejsce Roberta Lewandowskiego.

- Rola następcy Lewandowskiego nie jest dla mnie obciążeniem. Robert to wielki piłkarz, który strzelał mnóstwo goli, ale dla Borussii jest już przeszłością. Teraz liczę się ja, chociaż nie mogę dać gwarancji, że zdobędę tak dużo goli jak mój poprzednik. Na pewno będę dawał z siebie wszystko - tłumaczy reprezentant Italii.
[ad=rectangle]
Jak układa się współpraca króla strzelców Serie A z Juergenem Kloppem? - Powiedział mi, żebym zachowywał spokój i nie ulegał nadmiernej presji. Często bierze mnie na stronę podczas treningów. Przyznał, że obejrzał ponad 70 meczów z moim udziałem - to więcej niż mój ojciec! - przyznaje 24-latek. - Pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne i cieszę się, że będę mógł grać w tak wielkim klubie. Śledzę wyniki BVB od siódmego roku życia i zwycięstwa w finale Ligi Mistrzów nad Juventusem Turyn - zdradza.

- Różnice między włoskim a niemieckim futbolem? W mojej ojczyźnie na pewno więcej uwagi poświęca się taktyce. Tutaj czeka mnie trochę nowego stylu i bardzo fizycznej gry. Zapewne będę potrzebował nieco czasu, aby się przystosować - zapowiada Immobile.

Źródło artykułu: