Real Madryt potrzebuje napastnika? Mecz z AS Romą pokazał braki w kadrze

Po kontrolnym spotkaniu z AS Romą hiszpańscy kibice nie mają wątpliwości - Realowi Madryt potrzebny jest klasyczny snajper, który o miejsce w składzie będzie rywalizować z Karimem Benzemą.

Kilka dni temu Carlo Ancelotti zaznaczył, że nie potrzebuje nowego napastnika. - W tym składzie mamy już Benzemę, w którego wierzymy. Do tego możemy użyć innych piłkarzy, Isco może grać jako fałszywa dziewiątka - zapewnił Włoch. Były piłkarz Malagi taką szansę otrzymał w kontrolnym spotkaniu z AS Romą, gdzie na pozycji wysuniętego napastnika zmieniał się z Garethem Bale'm. Ofensywną trójkę uzupełnił młody Lucas.

[ad=rectangle]
Eksperyment się nie powiódł. Pod nieobecność Karima Benzemy oraz Cristiano Ronaldo, w samej pierwszej połowie Królewscy stworzyli sobie aż sześć dogodnych sytuacji, ale żadnej z nich nie wykorzystali. Zdecydowanie brakowało skutecznego napastnika, który potrafi wykańczać okazje.

Do tej pory rolę zmiennika odgrywał Alvaro Morata. 20-latek wchodził na końcówki  spotkań, a mimo to często wpisywał się na listę strzelców. Po odejściu piłkarza do Juventusu Turyn wydawało się, że Królewscy zdecydują się na zakup nowej "dziewiątki". Ancelotti na jednej z konferencji prasowych jednak zaprzeczył tym doniesieniom.

Ze słowami trenera nie zgadzają się kibice. Aż 70 procent czytelników dziennika AS uważa, że transfer Radamela Falcao jest konieczny. Ich zdanie podzielił również nowy zawodnik Królewskich i rodak Kolumbijczyka, James Rodriguez. - To urodzony zwycięzca. Mam nadzieję, że przyjdzie do Madrytu, choć to nie ja decyduję tutaj o transferach - wyznał były piłkarz AS Monaco.

Źródło artykułu: