Louis van Gaal nigdy nie ukrywał, że jest zwolennikiem talentu Kevina Strootmana. Na wiele tygodni przed mundialem wskazywał, iż pewniakami do wyjazdu do Brazylii są tylko Arjen Robben, Robin van Persie i właśnie Strootman. Pomocnik AS Romy z pewnością grałby w wyjściowej jedenastce Pomarańczowych, gdyby nie zerwanie więzadeł krzyżowych, którego nabawił się w meczu Serie A rozegranym 9 marca.
Holender wciąż nie doszedł do pełnej sprawności, ale van Gaalowi nie przeszkadza to liczyć na sprowadzenie go do Manchesteru United. - Nie mam w zwyczaju wypowiadać się na temat pojedynczych piłkarzy, ponieważ zawsze skupiam się na drużynie, a nie na indywidualnościach. Dla Strootmana mógłbym zrobić wyjątek z tym jednak, że od dłuższego czasu jest kontuzjowany. Musimy poczekać i zobaczyć, jak będzie mu się wiodło po powrocie do gry. Zapewne nie przyjdzie to Kevinowi łatwo - przyznaje van Gaal.
[ad=rectangle]
Strootman zanim doznał kontuzji, był liderem rewelacyjnie spisującej się w Serie A Romy. Trener Rudi Garcia liczy, że 24-latek szybko wróci do formy i będzie błyszczał także w Lidze Mistrzów. - Jest piłkarzem Romy i tak pozostanie w najbliższym sezonie - nie mam co do tego wątpliwości. Transfer do Manchesteru United? Cóż, to tylko plotki. W każdym razie dopiero w przypadku oferty przekraczającej 100 mln euro możemy usiąść do stołu i porozmawiać - analizuje Francuz, dodając: - Leczenie Strootmana przebiega zgodnie z planem, piłkarz pracuje z fizjoterapeutami i wkrótce wznowi treningi biegowe.
Przypomnijmy, że pomocnik trafił do Wiecznego Miasta w 2013 roku za 16,5 mln euro z PSV Eindhoven. Posiada ważny kontrakt do 30 czerwca 2018 roku.
Niedługo po Wawrzyniaka zgłosi sie Terek Groźny.
Odpowiedź od Amkara: Przy ofercie przekraczającej 200mln euro możemy zasiąść do rozmów.