Na tak niską frekwencję wpływ miało dużo czynników. Przede wszystkim mecz Lecha z Piastem odbył się przy pustych trybunach, a spotkania w Bielsku-Białej, Białymstoku i Zabrzu są rozgrywane na placach budowy i mają ograniczoną pojemność.
[ad=rectangle]
Argumentem z pewnością nie jest jednak fakt, iż pozostałe mecze odbyły się w okresie wakacyjnym. W ciągu poprzednich dwóch lat, na inauguracje T-Mobile Ekstraklasy przychodziło łącznie 84 144 i 85 867 widzów - nieporównywalnie więcej, niż teraz. Przeanalizowaliśmy ostatnich dziesięć sezonów. Najgorzej z frekwencją na inaugurację było w sezonie 2011/12. Wówczas na mecze przyszło łącznie 50 tysięcy osób. Na uznanie zasługuje też inauguracja sezonu 2008/09. Na pierwsze spotkania przyszło 77 tysięcy fanów, a ponad 10 tysięcy zjawiło się w Zabrzu, Gdyni, Poznaniu i Krakowie.
W drugiej kolejce T-Mobile Ekstraklasy może być już lepiej, gdyż gospodarzami meczów będą m.in. Lechia Gdańsk oraz dwa krakowskie kluby - Wisła i Cracovia, które w ubiegłym sezonie były w czołówce klasyfikacji. W poprzednich sezonach bywały kolejki, w których na stadiony przychodziło łącznie ponad 100 tysięcy kibiców.
Frekwencja na stadionach piłkarskich w ekstraklasie podczas inauguracji ligowych w ostatnich dziesięciu sezonach:
2014/15 - 38 762
2013/14 - 84 144
2012/13 - 84 867
2011/12 - ok. 50 000
2010/11 - ok. 64 000
2009/10 - ok. 52 000
2008/09 - ok. 77 000
2007/08 - ok. 62 000
2006/07 - ok. 66 000
2005/06 - ok. 53 000