Erik Durm trafił do Borussii Dortmund w połowie 2012 roku, a jego obecna umowa wygasa dopiero za trzy lata. Chociaż 22-latek przebił się do pierwszego zespołu i zaczął regularnie występować w meczach ekipy Juergena Kloppa, wciąż inkasuje rocznie zaledwie 300 tysięcy euro. To zdecydowanie zbyt mało, biorąc pod uwagę rolę Durma w drużynie oraz fakt, że został powołany przez Joachima Loewa na mundialu.
- Mamy jasny plan i zamierzamy przedłużyć kontrakt Erika. Kiedy wróci z Brazylii, przeprowadzimy w tej sprawie rozmowy - ujawnia dyrektor sportowy Michael Zorc. Według Bildu, na mocy nowej umowy Durm otrzyma znaczną podwyżkę, a jego roczna pensja znacząco przekroczy milion euro.
[ad=rectangle]
W minionym sezonie lewy defensor rozegrał 29 spotkań i zapisał w dorobku 5 asyst. Od sierpnia ponownie będzie rywalizował z Marcelem Schmelzerem i z pewnością nie będzie bez szans. Wszak jego starszy kolega został przez selekcjonera pominięty przy nominacjach do mistrzostw świata.