Piast "spuści" wierzące w cud Zagłębie? - zapowiedź meczu Piast Gliwice - KGHM Zagłębie Lubin

Tylko cud i niezwykły zbieg okoliczności może uratować przed degradacją KGHM Zagłębie Lubin. Miedziowi w piątek zagraj w Gliwicach z Piastem, który jest prawie pewny utrzymania.

W Gliwicach spotkają się ekipy Piasta i KGHM Zagłębia Lubin. Gospodarze praktycznie pewni utrzymania chcą mieć je już na 100 procent, co spowoduje, że z ligi spadną Miedziowi. Tylko bowiem trzy zdobyte punkty przez lubinian mogą w jakimś stopniu przedłużyć ich iluzoryczne szanse na pozostanie w T-Mobile Ekstraklasie. Poza swoim zwycięstwem podopieczni Piotra Stokowca muszą liczyć przede wszystkim na potknięcie Cracovii. Jednak nawet i taki obrót spraw raczej nie zapewni Zagłębiu utrzymania, bo jeszcze w następnych kolejkach musiałyby dziać się cuda.

[ad=rectangle]
Piastunki są w dość komfortowej sytuacji. Ostatnie dwa zwycięstwa kolejno nad wspomnianą wcześniej Cracovią i Koroną Kielce spowodowały, że gliwiczanie do piątkowego starcia mogą podejść ze względnym spokojem. Do utrzymania wystarczy im jeden punkt.

Jakiego meczu możemy spodziewać się przy Okrzei? Pewnym jest, że Zagłębie rzuci się do huraganowych ataków, bo w końcu nie ma nic do stracenia. To może być wodą na młyn dla Piasta, który może nastawić się na kontry. Wiadomym jest, że niebiesko-czerwoni potrafią wyprowadzać je bardzo dobrze, więc jak Miedziowi nadzieją się na jedną z nich i stracą bramkę, to może rozwiązać się worek z golami. Z przyjezdnych zejdzie ciśnienie, a i motywacja będzie zdecydowanie mniejsza. Wówczas zespół prowadzony przez Angela Pereza Garcię może rozstrzelać rywala.

Piast dobije Zagłębie? A może to Miedziowi będą nadal marzyć?
Piast dobije Zagłębie? A może to Miedziowi będą nadal marzyć?

W obecnym sezonie obie drużyny mierzyły się ze sobą trzykrotnie. Złożyły się na to dwa pojedynki ligowe i jeden Pucharu Polski. W Ekstraklasie dwa razy lepsi byli gliwiczanie, którzy u siebie zwyciężyli 2:1, a w Lubinie 2:0. W PP po 120 minutach gry w Gliwicach padł wynik bezbramkowy, a o awansie decydował konkurs rzutów karnych, w którym skuteczniejsi byli Miedziowi. Dodajmy, że obie ekipy zmierzyły się przy Okrzei również w meczu sparingowym, gdzie podobnie jak w PP nie obejrzeliśmy bramek.

Statystki te pokazują, że Zagłębie ma z Piastem ewidentny problem. Z gry nie było ono w stanie pokonać niebiesko-czerwonych aż w czterech kolejnych pojedynkach. Jeśli zespół Stokowca chce bardziej uwierzyć w cud, to tę serię musi przerwać.

Niezwykle świadomi wagi tego meczu piłkarze z Dolnego Śląska. - Nasza sytuacja jest ciężka, a nawet bardzo ciężka, ale dopóki są matematyczne szanse na utrzymanie się w ekstraklasie, będziemy walczyli. Jedziemy do Gliwic w pełni skoncentrowani i się nie poddajemy. Wiemy, że tylko wygrana przedłuża nasze nadzieje. Musimy też liczyć na korzystne wyniki w innych spotkaniach, ale może i w końcu do na szczęście się uśmiechnie, bo wcześniej nam go brakowało - mówi Bartosz Rymaniak, kapitan Zagłębia. Plany te mogą zostać jednak pokrzyżowane. - Wiemy o tym, że czeka nas ciężkie spotkanie. Wprawdzie Zagłębie nie strzela wielu bramek, ale również dużo ich nie traci. Nasi rywale zagrają mocno osłabieni brakiem Papadopulosa, ale musimy pamiętać, że są inni groźni zawodnicy jak choćby Kwiek czy Abwo. Będziemy pracować nad tym, aby ci piłkarze nie zrobili nam krzywdy. My z kolei zrobimy wszystko, aby wyrządzić krzywdę Zagłębiu i chcemy strzelać mu gole - zapowiada Angel Perez Garcia, opiekun Piasta.

Gospodarze wystąpią bez kontuzjowanego Łukasza Hanzela. Pomocnik w Kielcach rozciął powiekę i nie będzie gotowy na piątek. Problemy ma też Jakub Szmatuła, ale on akurat nie siedzi nawet na ławce, więc o osłabieniu ciężko tutaj mówić.

Więcej zamartwień mają lubinianie. Do końca rundy wyeliminowany jest Łukasz Janoszka. Po kontuzji do treningów wraca wprawdzie Boris Godal, ale i on nie będzie mógł wystąpić w Gliwicach. Urazy leczą obecnie Damian Kowalczyk oraz Ariel Famulski. Z kolei za kartki wypada Michal Papadopulos.

Spotkanie poprowadzi Tomasz Radkiewicz z Łodzi.

Piast Gliwice - KGHM Zagłębie Lubin / pt. 23.05.2014r. godz. 20:30

Przewidywane składy:

Piast Gliwice: Dariusz Trela - Mateusz Matras, Csaba Horvath, Hebert Silva Santos, Krzysztof Król - Tomasz Podgórski, Carles Marc Martinez, Radosław Murawski, Gerard Badia - Ruben Jurado, Kamil Wilczek.

KGHM Zagłębie Lubin: Silvio Rodić - Bartosz Rymaniak, Jiri Bilek, Elvedin Dżinić, Dorde Cotra - Miłosz Przybecki, Łukasz Piątek, Lubomir Guldan, David Abwo, Adrian Błąd - Arkadiusz Piech.

Sędzia: Tomasz Radkiewicz (Łódź).

Zamów relację z meczu Piast Gliwice - KGHM Zagłębie Lubin
Wyślij SMS o treści PILKA.ZAGLEBIE na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Piast Gliwice - KGHM Zagłębie Lubin
Wyślij SMS o treści PILKA.ZAGLEBIE na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (4)
avatar
jerrypl
23.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zagłębie pewnie spadnie, ale nie dzisiaj, bo w Gliwicach powinni odnieść pewne zwycięstwo. 
avatar
Wars
23.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zagłębie podzieli los Widzewa i spadnie za duża strata do zespołów, którym wystarczy jedno małe potknięcie Zagłębia w trzech meczach. Gdyby wygrali z Cracovią to jeszcze mieliby szansę ..... pr Czytaj całość
avatar
DyDeK
23.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Zagłębie da rade. Będą walczyć do końca.