Na taki występ swoich podopiecznych Jan Kocian czekał od kilku tygodni. Po trzech porażkach po słabych występach piłkarze Ruchu Chorzów pewnie sięgnęli po trzy punkty. - Ważne, że zwyciężyliśmy po dobrym meczu. Kontrolowaliśmy wydarzenia na boisku. Przed przerwą mogliśmy zdobyć więcej goli - cieszył się słowacki trener Niebieskich.
Kocian po spotkaniu pochwalił swoich podopiecznych za zaangażowanie. - Wszyscy zagrali agresywnie w obronie i ataku. Tego właśnie ostatnio nam brakowało. Porażki z Podbeskidziem i Piastem długo bolały. Dobrze, że to już za nami - dodał szkoleniowiec 14-krotnych mistrzów Polski.
Słowak pod koniec meczu tak wczuł się w wydarzenia na boisku, że wybił w okolice środkowego koła piłkę lecącą w jego kierunku, za co zebrał gromkie brawa od kibiców. Przypomnijmy, że Kocian podczas kariery zawodniczej był stoperem.
[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
[/b]