ACF Fiorentina nieźle spisuje się w tym sezonie i nadal rywalizuje na trzech frontach, ale trener Vincenzo Montella nie ma do dyspozycji zbyt dużego pola manewru, zwłaszcza że kontuzjowani są Giuseppe Rossi i Mario Gomez. Dlatego też działacze na czele z prezydentem Andreą Della Valle postanowili dokonać wzmocnień.
Do Florencji ma przybyć Anderson z Manchesteru United. Kluby uzgodniły już warunki transakcji: Włosi wypożyczą Brazylijczyka na pół roku z opcją transferu definitywnego za 6,5 mln euro. 25-letni pomocnik w tym sezonie występuje bardzo rzadko, ale począwszy od 2007 roku rozegrał dla Czerwonych Diabłów aż 179 spotkań i zdobył 9 goli. Za Andersona przed ponad sześcioma laty zapłacono aż 31,5 mln euro!
Do drużyny Rafała Wolskiego niemal na pewno zawita również Alessandro Matri. W tym przypadku w grę wchodzi jedynie półroczne wypożyczenie z AC Milan. Skąd pomysł na sprowadzenie 29-latka? Głównym powodem jest wspomniana niedyspozycja Rossiego oraz Gomeza, a także fakt, że napastnik zawiódł oczekiwania włodarzy Rossonerich - w tym sezonie w 18 występach strzelił tylko jednego gola.
O ile Matri nie powinien mieć kłopotów z wywalczeniem miejsca w wyjściowej "11", o tyle Andersona czeka trudna rywalizacja z Massimo Ambrosinim, Borją Valero, Davidem Pizarro i Alberto Aquilanim.
hmmm ciekawe co Juve pokaż na rynku :)