Carlos Tevez błyszczy w Juventusie, ale na MŚ nie pojedzie? "Nie spodziewam się powołania"

Gwiazdor Juventusu Turyn wątpi, czy przekona do siebie selekcjonera Albicelestes Alejandro Sabellę. Od ostatniego występu 29-latka w kadrze minęły już ponad dwa lata.

Carlos Tevez, odkąd przeniósł się z Manchesteru City do Juventusu Turyn, spisuje się na miarę oczekiwań. Ma pewne miejsce w podstawowym składzie, cieszy się zaufaniem trenera Antonio Conte, a w klasyfikacji strzelców Serie A z 10 golami na koncie ustępuje tylko Giuseppe Rossiemu z Fiorentiny.

Pomimo wysokiej formy i niezłej skuteczności, Alejandro Sabella konsekwentnie pomija wychowanka Boca Juniors. Tevez ma na koncie 62 występy i 13 goli w drużynie narodowej, ale po raz ostatni reprezentacyjną koszulką założył w lipcu 2011 roku, gdy selekcjonerem był jeszcze Sergio Batista. Czy 29-latek załapie się do kadry na brazylijski mundial?

- Szczerze mówiąc, nie sądzę, żeby moje gole przekonały Sabellę i bym miał okazję wystąpić w mistrzostwach świata - stwierdził Tevez po strzeleniu hat-tricka w spotkaniu ligowym z US Sassuolo. - Nie spodziewam się powołania i koncentruję się na tym, by zdobyć pierwsze w karierze Scudetto. Skupiam się tylko na jak najlepszych występach, przyjemnie byłoby wywalczyć koronę króla strzelców - dodał napastnik.

Konkurencja do gry w linii ataku reprezentacji Argentyny jest spora. Sabella oprócz niezastąpionego Lionela Messiego ma do dyspozycji Sergio Aguero z Man City, Gonzalo Higuaina z Napoli, Rodrigo Palacio z Interu oraz Ezequiela Lavezziego z PSG, a w odwodzie pozostaje utalentowany Mauro Icardi. Jeśli jednak Tevez zdobędzie we włoskiej ekstraklasie 20-25 goli, selekcjonerowi trudno będzie nie wysłać mu nominacji.

Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.

Źródło artykułu: