Poniedziałek w Premiership: Torres wierzy w Liverpool, stadion The Reds niezagrożony

Liverpool ma duże szanse na zdobycie mistrzostwa Anglii w tym sezonie. W The Reds wierzy najlepszy napastnik tego zespołu Fernando Torres. Z kolei Tom Hicks oraz George Gillett, właściciele Liverpoolu, zapewniają, że nie zmienili planów budowy nowego stadionu. Natomiast Sean Davis zapowiedział, że chce zostać w Portsmouth, ale zdaje sobie sprawę, że działacze mogą mu nie zaoferować nowego kontraktu.

Fernando Torres: Możemy sięgnąć po tytuł

Liverpool zajmuje drugie miejsce w Premiership i Fernando Torres wierzy, że bieżący sezon będzie przełomowy dla The Reds. Zespół z Anfield już 18 lat czeka na mistrzostwo Anglii i właśnie w maju przyszłego roku Liverpool ma być tym zespołem, który będzie na czele ligi - tak uważa Hiszpan.

- Wierzę, że możemy wygrać Premier League albo Ligę Mistrzów. Arsenal prezentuje wspaniały futbol. Liverpool i Chelsea Londyn to bardzo trudni rywale, a Manchester United ma za sobą fantastyczny poprzedni sezon. Każda drużyna ma inny styl, ale jest on efektywny. Myślę, że cztery największe kluby angielskie są teraz obecnie najlepsze w Europie - powiedział LFC Magazine Fernando Torres.

Liverpool nie zmienił planów dotyczących stadionu

Czy Tom Hicks oraz George Gillett, właściciele Liverpoolu, zmienili plany budowy nowego stadionu The Reds? Tak sugerują brytyjskie media, ale Liverpool bardzo szybko zdementował te informacje.

- Te historie nie mają nic wspólnego z prawdą. Nie prosiliśmy nikogo, by ocenił możliwość rozbudowy Anfield. Sytuacja na światowych rynkach finansowych może jedynie opóźnić realizację projektu budowy stadionu w Parku Stanleya, ale w żadnym stopniu nie zmienia to naszych planów - powiedział rzecznik prasowy Liverpoolu.

Peter Coates: Stoke utrzyma się

Prezes beniaminka Premiership Stoke City Peter Coates powiedział, że The Potters utrzymają się w tym sezonie w Premier League, ale zaznaczył, iż w zimie menedżer będzie miał do dyspozycji pieniądze na nowych piłkarzy.

- W zimie wzmocnimy się, ale mamy dobrych piłkarzy w składzie. Wierzę też, że jesteśmy w stanie utrzymać się w Premier League. Mamy dobrego menedżera, który w pełni oddaje się swojej pracy - powiedział Peter Coates, prezes Stoke City.

Davis chce zostać w Portsmouth

Sean Davis zapowiedział, że chce zostać w Portsmouth, ale zdaje sobie sprawę, że działacze mogą mu nie zaoferować nowego kontraktu. Obecna umowa jest ważna jeszcze tylko do końca tego sezonu.

Latem tego roku Davis był łączony z przejściem do Celtiku Glasgow, ale ostatecznie został na Fratton Park. - Bardzo chcę tutaj zostać. Jedynie, co mogę teraz zrobić, to poczekać co się wydarzy. Mogłem przejść do Celtiku, lecz zdecydowałem się zostać w Premier League w zespole Portsmouth. Kiedy przychodziłem do tego klubu, był on w dołku. Teraz jest zupełnie inaczej - powiedział Sean Davis.

Garteh Barry: Czas Younga nadejdzie

Ashley Young nie otrzymał powołania do reprezentacji Anglii na kwalifikacyjne mecze do mistrzostw świata. Uznano to za sporą sensację, ale Gareth Barry, kapitan Aston Villi oraz reprezentant Anglii, uspokaja swojego kolegę klubowego.

- Jego czas jeszcze nadejdzie. Gra w tej chwili bardzo dobrze i jeśli jakiś piłkarz z listy rezerwowej dozna kontuzji, to wówczas być może on wskoczy do składu - powiedział Garteh Barry, który z kolei nie zagrał przeciwko Kazachstanowi zbyt dobrze i już w przerwie został zmieniony.

Mido kontuzjowany

Hossan Ahmed Mido doznał podczas zgrupowania reprezentacji Egiptu kontuzji pachwiny i opuścił Afrykę. Wrócił do Anglii, ale nie wiadomo czy będzie mógł zagrać w sobotnim meczu z Chelsea Londyn.

Mido w tym sezonie jest skuteczny, lecz Garteh Southagte ma do dyspozycji także Jeremie Aladiere'a oraz Alfonso Alveza. Obaj napastnicy również są w dobrej formie, ale kontuzja Mido znacznie zmniejsza menedżerowi Middlesbrough pole manewru.

Al Habsi ostrzega Bolton

Ali Al Habsi wyznał, że opuści Bolton Wanderers, jeśli nie dostanie do podpisania nowego kontraktu. Obecna umowa 26-latka wygasa po zakończeniu bieżącego sezonu, ale już zimą Al Habsi będzie mógł podpisać wstępny kontrakt z innym zespołem.

Bramkarz z Omanu jest zaskoczony tym, że nie dostał jeszcze do podpisania nowej umowy, chociaż w poprzednim sezonie, kiedy kontuzjowany był Jussi Jaaskelainen, pokazał, iż jest dobrym bramkarzem.

- Ali ma przed sobą ostatnie miesiące nowego kontraktu i Bolton nie zaoferował mu nowego. Wiele klubów jest nim zainteresowanych, dlatego nie wiem czemu Bolton nie zaproponował mu nowej umowy. Trzeba zapytać o to menedżera albo prezesa - powiedział Peter Harrison, agent Al Habsiego.

Problemy WBA przed meczem z Man Utd

Abdoulaye Meite najprawdopodobniej nie zagra w weekendowym meczu ósmej kolejki Premiership przeciwko Manchesterowi United. Problemy mają także inni piłkarze West Bromwich Albion: Chris Brunt oraz Filipe Teixeira.

Obaj nie są pewni występu, a Teixeira wrócił już do pełnych treningów, lecz sześciomiesięczna przerwa w grze robi swoje. Z kolei uraz Brunta jest mniej groźny i piłkarz nie gra zaledwie od kilku tygodni. Obaj mają szansę wystąpić przeciwko Czerwonym Diabłom na Old Trafford, ale jeśli już, to zapewne usiądą jedynie na ławce rezerwowych.

Komentarze (0)