Oprócz Milika do maltańskiej bramki trafiali też Michał Chrapek i Bartłomiej Pawłowski. To jednak napastnik FC Augsburg był bohaterem spotkania w Ta' Qali. - Wygrywa drużyna, a ja dołożyłem tylko swoją cegiełkę. Szkoda, że straciliśmy bramek, bo z takim rywalem nie powinniśmy tracić goli. Z hat-tricka się oczywiście cieszę. Nie wiem, czy to nie jest mój pierwszy w seniorskiej piłce? A gdyby dopisała mi skuteczność, to mogłem strzelić jeszcze jedną bramkę - mówi 19-latek.
Biało-czerwoni od soboty w Krakowie przygotowują się do wtorkowego pojedynku z Grecją, która ma o trzy punkty mniej od Polscy, ale też o dwa rozegrane spotkania mniej.
- To dla nas bardzo ważny mecz. Grecja to dobry zespół i zdajemy sobie z tego sprawę, ale gramy u siebie, a w Polsce rywalom się gra z nami ciężko - przekonała się o tym Turcja i Szwecja. Nie powiem, że wygramy na pewno, ale będziemy walczyć o zwycięstwo i zrobimy wszystko, żeby wygrać - zapewnia Milik.
Bramki z meczu Malta U-21 - Polska U-21:
[wrzuta=69iFIJWlx77,mmkk07]