- UEFA nie zgadza się na drastyczne rozwiązania i moim zdaniem ma rację. Wygląda to na konflikt bez wyjścia. Ani jedni, ani drudzy nie ustąpią. A jeśli już, to pierwsi zapewne zrobią to politycy. Myślę, że w obliczu tego sporu potrzeba kogoś, kto bardzo dobrze zna obie strony. UEFA do końca będzie walczyć o swój PZPN i nie odpuści, wierząc w uczciwość polskich działaczy - twierdzi Jerzy Dudek.
Doświadczony bramkarz uważa, że w zaistniałej sytuacji jest idealnym kandydatem na mediatora. - Kto mógłby być neutralnym rzecznikiem interesów jednych i drugich przed organami europejskimi? Wydaje mi się, że ktoś, kto wiarygodnie i rzetelnie przedstawiłby całą sytuację. Pomóc mógłby zapewne Zbigniew Boniek, który świetnie zna Michela Platiniego. Ale on jest jednym z kandydatów na prezesa PZPN... No to może jednak ja? Zgłaszam się na ochotnika!