PP: Słaby mecz w Gliwicach. Rozstrzygnęły rzuty karne - relacja z meczu Piast Gliwice - KGHM Zagłębie Lubin

W Gliwicach obejrzeliśmy słabe spotkanie pomiędzy Piastem i KGHM Zagłębiem Lubin. Ponad 2 godziny gry nie przyniosły rozstrzygnięcia i mecz zakończył się wynikiem 0:0. W karnych wygrało Zagłębie.

Pierwsza połowa była bardzo słabym widowiskiem. Oba zespoły nie potrafiły zagrozić sobie na wzajem. Po kilku minutach KGHM Zagłębie Lubin miało przewagę na boisku, ale ze strzałów czy dośrodkowań nic nie wynikało.

W okolicach 25. minuty Piast Gliwice doszedł do głosu. Michała Gliwę chcieli zaskoczyć Ruben Jurado czy Matej Izvolt, lecz ich próby albo lądowały na trybunach albo pewnie interweniował bramkarz Miedziowych.

Najlepszą sytuację tuż przed przerwą miał wspomniany wcześniej Jurado. Znalazł się on kilke metrów przed bramką, ale był do niej odwrócony plecami. W polu karnym było tłoczno i Hiszpan nie miał jak oddać strzału, więc odegrał do Łukasza Hanzela. Zrobił to niedokładnie i akcja spaliła na panewce.

Zaraz po zmianie stron do roboty wzięli się gliwiczanie. Najpierw potężnie z narożnika pola karnego uderzył Krzysztof Król, ale jego próbę na róg sparował Gliwa. Po chwili świetną okazję miał Hanzel, jednak i w jego przypadku na posterunku był golkiper Zagłębia, który doskonale odbił płaski strzał byłego gracza lubinian.

W odpowiedzi Aleksander Kwiek z 25 metrów chciał zaskoczyć Dariusza Trelę, aczkolwiek ten popisał się kapitalną robinsonadą. Nie minęło 180 sekund, a Sebastian Bonecki znalazł się w 100-procentowej sytuacji, ale nie zdołał trafić w światło bramki.

Regulaminowy czas gry nie przyniósł rozstrzygnięcia i potrzebna była dogrywka. W niej nieco aktywniejszy był Piast, aczkolwiek próby Kamila Wilczka czy Jurado nie znalazły drogi do siatki. W 112. minucie gospodarze mieli piłkę meczową. Tomasz Podgórski dośrodkował z rzutu rożnego, głową strzelał Csaba Horvath, ale Gliwa w wiadomy tylko dla siebie sposób obronił strzał obrońcy Piastunek. Dodatkowe 30 minut nic ostatecznie nie dały i sędzia zarządził konkurs "jedenastek".

Te lepiej wykonywali przyjezdni, zwyciężając 5:4.

Piast Gliwice - KGHM Zagłębie Lubin 0:0, rzuty karne 4:5

rzuty karne:
1:0 - Tomasz Podgórski
X - Bartosz Rymaniak
2:0 - Kamil Wilczek
2:1 - Łukasz Piątek
3:1 - Ruben Jurado
3:2 - Dorde Cotra
X - Matej Izvolt
3:3 - Arkadiusz Woźniak
4:3 - Mateusz Matras
4:4 - Aleksander Kwiek
X - Artis Lazdins
4:5 - Paweł Widanow

Składy:

Piast Gliwice: Dariusz Trela - Damian Zbozień, Csaba Horvath, Mateusz Matras, Krzysztof Król, Pavol Cicman (91' Tomasz Podgórski), Carles Martinez, Łukasz Hanzel (56' Artis Lazdins), Matej Izvolt, Ruben Jurado, Tomas Docekal (62' Kamil Wilczek).

KGHM Zagłębie Lubin: Michał Gliwa - Adam Banaś (91' Paweł Widanow), Lubomir Guldan, Dorde Cotra, Bartosz Rymaniak, Łukasz Piątek, Sebastian Bonecki, Aleksander Kwiek, Adrian Błąd (61' Arkadiusz Woźniak), Piotr Azikiewicz (90' David Abwo), Michal Papadopulos.

Żółte kartki: Carles Martinez, Csaba Horvath, Mateusz Matras (Piast) oraz Sebastian Bonecki, Aleksander Kwiek, Arkadiusz Woźniak (KGHM Zagłębie).

Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce).

Widzów: 5500.

Komentarze (1)
avatar
amalfitano
18.08.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
5 meczów Zagłębia- 1 gol. To jest dramat, ale co tam humorek dopisuje, co nie Panie Wojtala ? Awans cieszy, ale w grze nie ma żadnych pozytywów. Ehh.