Kamil Glik, który jest podstawowym zawodnikiem Torino FC, nadchodzący sezon chce zainaugurować zwycięstwem. Jego drużyna zmierzy się w trzeciej rundzie Pucharu Włoch z Pescarą Calcio. - Traktujemy te rozgrywki poważnie i chcemy dobrze zaprezentować się naszym kibicom. Zespół z którym się zmierzymy zasługuję na uwagę, ale najważniejsze jest nasza gra. Mamy za zadanie narzucić rywalom swój styl gry. Przed sezonem ćwiczyliśmy nowe schematy w ofensywie i defensywie. Mam nadzieję, że uda nam się to zaprezentować w czasie meczu - mówi środkowy obrońca reprezentacja Polski.
25-latek najprawdopodobniej na boisko wybiegnie z opaską kapitana. - Ciesze się, że mogę stać na czele drużyny, jednak w naszej drużynie mamy co najmniej dwudziestu kapitanów zarówno na boisku, jak i w szatni - tak całą sytuacje skomentował sam zainteresowany.
O jakie cele walczyć będzie w tym sezonie Torino FC? - Nie ma sensu mówić o dalekiej przyszłości. Skupiamy się na teraźniejszości i na najbliższym przeciwniku. Teraz mamy na uwadze Pescarę - zakończył.