W drugim meczu eliminacji Młodzieżowych Mistrzostw Europy 2015 prowadzona przez Marcina Dornę reprezentacja Polski pokonała Turcję 3:1. W pierwszym spotkaniu eliminacji do MME, które będą kolejnym etapem kwalifikacji do turnieju głównego Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro w 2016 roku, Polacy pokonali w Krakowie Maltę 2:0. Kolejny mecz eliminacyjny Polska rozegra 6 września ze Szwecją w Malmo.
W tej kadrze nie brakuje zawodników, którzy już teraz mają na polskim rynku wyrobione nazwisko. Wystarczy wymienić choćby Marcina Kamińskiego, Pawła Wszołka, Dominika Furmana, Bartłomieja Pawłowskiego, Michała Żyro czy Arkadiusza Milika. To i tak nie wszyscy, bo do gry w tej reprezentacji kandyduje jeszcze paru uzdolnionych graczy. - Oglądałem mecz kadry U-21 w telewizji. Hubert Małowiejski był osobiście na tym spotkaniu i obserwował go na żywo w Warszawie. Są w tej kadrze zawodnicy, którzy są naprawdę uzdolnieni. Problem polega na tym, aby oni grali w swoich klubach. Na mecz młodzieżówki to wystarczy, natomiast jeżeli chodzi o spotkania seniorskie w najważniejszej reprezentacji, to jeżeli zawodnik nie gra, to siłą rzeczy nie jest w stanie występować przez 90. minut na boisku w dużym tempie. Kibicujemy tym chłopakom, aby przede wszystkim grali w swoich klubach, przebili się do wyjściowych jedenastek. Są w drużynach naprawdę mocnych, w których konkurencja jest duża - mówi selekcjoner pierwszej reprezentacji Polski, Waldemar Fornalik.
W środę przeciwko Danii z dobrej strony pokazali się Waldemar Sobota, Mateusz Klich i Piotr Zieliński. Na tych pierwszych dwóch nikt do tej pory nie stawiał, młody Zieliński dopiero wchodzi do zespołu. Sobota będący ostatnio w znakomitej formie, zebrał od selekcjonera pochwały tuż po meczu. - Potwierdzam, że Waldek jest w dobrej dyspozycji. Cieszę się, że tak też zagrał w meczu z Danią. Pokazał kilka dobrych akcji i starał się szarpać. Gratuluje jemu oraz drużynie, że grała z charakterem - skomentował selekcjoner.
Czy już nie czas, aby narodowy zespół opierać o zawodników, o których do tej pory nie mówiło się w kontekście pierwszej kadry? - Nie chciałbym za wcześnie mówić, że to nowa siła, ale na pewno są to zawodnicy, przed którymi jest przyszłość w reprezentacji. To, że znaleźli się w tej drużynie, że dostali szansę, świadczy tylko o tym, że dostrzegliśmy ich potencjał i ich możliwości. Patrząc za siebie, to w kadrze trenera Dorny jest także kilku piłkarzy, którzy być może za miesiąc, dwa lub kilka również mogą wejść i pomóc drużynie narodowej. Nie można już mówić, że to jest nowa siła, ale na pewno są to piłkarze o dużym potencjale - podsumował Waldemar Fornalik.
W TAK PROWADZONEJ DRUŻYNIE nawet MESSI. razem z. RONALDO nie daliby rady.
Wygwizdanie LEWEGO /4-tego piłkarza na świecie/ który Czytaj całość