Środa w Bundeslidze: Werder znalazł klasowego napastnika, Bayern powinien płacić innym klubom?

Prezydent Eintrachtu domaga się pieniędzy od niemieckich klubów grających w Lidze Mistrzów. Działaczom Werderu Brema wreszcie udało się pozyskać wartościowego konkurenta dla Nilsa Petersena.

Nowy napastnik w Werderze

Po wielu tygodniach poszukiwań Werder Brema sprowadził na Weserstadion zawodnika, który może istotnie wzmocnić siłę rażenia zespołu. W środę trzyletnią umowę z niemieckim klubem parafował Franco Di Santo. Mierzący 193 centymetry napastnik nie należy do najskuteczniejszych piłkarzy (14 goli i 12 asyst w 122 występach w Premier League), ale ciężko pracuje dla drużyny i przydaje się przy stałych fragmentach gry, a do tego jest dobrze wyszkolony technicznie.

- Franco jest doświadczony, a przy tym ma potencjał, by jeszcze bardziej się rozwinąć. W Bremie chciałby zrobić krok naprzód w swojej karierze i wywalczyć powołanie do reprezentacji Argentyny na mundial. Będziemy zadowoleni, jeśli uda mu się tego dokonać - przyznał dyrektor sportowy Thomas Eichin. Były gracz Chelsea Londyn, Blackburn Rovers i Wigan Athletic będzie konkurował z Nilsem Petersenem oraz Josephem Akpalą, jednak trudno przypuszczać, by Nigeryjczyk był w stanie odebrać 5-krotnemu reprezentantowi Albicelestes miejsce w wyjściowej jedenastce.

Takie bramki potrafi strzelać Di Santo:

Co dalej z Schalke?

Jak już informowaliśmy, UEFA wykluczyła z udziału w Lidze Mistrzów Metalist Charków, który w decydującej rundzie eliminacji miał rywalizować z Schalke 04 Gelsenkirchen. Czy to oznacza, że Koenigsblauen już na pewno wezmą udział w fazie grupowej?

Niemieckie media prognozują, że miejsce drużyny z Ukrainy zajmie PAOK Saloniki, którego Metalist pokonał w III fazie kwalifikacji. - Uważam, że w tej sytuacji PAOK odpadł z zespołem, który nie był uprawniony do gry, dlatego też to Grecy powinni przejść dalej i zagrać z Schalke. Pytanie tylko, kto w takim razie zajmie miejsce PAOK-u w eliminacjach Ligi Europejskiej - zastanawia się prawnik Christian Keidel, którego o opinię poprosił portal sport1.de. Innym sugerowanym rozwiązaniem jest zastąpienie Metalista 3. zespołem ligi ukraińskiej, Dynamem Kijów.

Pierwsze spotkanie Schalke z Metalistem miało odbyć się już w środę 21 sierpnia, dlatego UEFA musi podjąć decyzję w najbliższym czasie. Jeśli rywalem 4. ekipy Bundesligi będzie PAOK, wielu piłkarzy zmierzy się ze swoim byłym trenerem, Huubem Stevensem, który od nowego sezonu pracuje w Salonikach.

Bayern powinien płacić innym klubom?

Prezydent Eintrachtu Frankfurt uważa, że kluby reprezentujące Niemcy w Lidze Mistrzów, a w szczególności Bayern Monachium, powinny dzielić się zyskami z innymi zespołami grającymi w Bundeslidze! - Takie kluby jak Bayern muszą wypłacać część tego, co przypada im w udziale, innym drużynom ze swojej ligi. Jak to powiedział sam Uli Hoeness: trzeba być gotowym na to, by odjąć sobie od ust - przekonuje Heribert Bruchhagen.

- Zwróciłem uwagę władzom ligi, że powinniśmy pracować nad tym, by Bundesliga nie była permanentnie reprezentowana w Lidze Mistrzów przez te same zespoły - apeluje Bruchhagen. Za ostatnią edycję Champions League Bayern zarobił ponad 55 mln euro, zaś Borussia Dortmund zainkasowała nieco ponad 54 mln euro.

Coraz większa konkurencja w Hannoverze

- Bierzemy pod uwagę zmniejszenie liczby stoperów, ale nikomu z piłkarzy nie powiemy, że powinien odejść - przyznają działacze Hannoveru 96. W kadrze zespołu Mirko Slomki jest obecnie aż siedmiu środkowych obrońców: nowy nabytek Marcelo, wracający do zdrowia po długiej przerwie Felipe, utalentowany 20-latek Florian Ballas oraz Salif Sane, Christian Schulz, Karim Haggui i Christopher Avevor.

W 1. kolejce na miarę oczekiwań spisał się duet Sane - Haggui, ale wydaje się, że jeden z nich wkrótce straci miejsce w składzie na rzecz Marcelo. Na ławce rezerwowych siedzieć nie zamierza także Schulz, który jednak może występować także na innych pozycjach. Najbardziej prawdopodobne jest, że działacze zrezygnują z Avevora, który miniony sezon spędził na wypożyczeniu w FC St. Pauli.

Arsenal chce Uchidę? Draxler znów trenuje

Według angielskich mediów Arsenal Londyn interesuje się pozyskaniem Atsuto Uchidy z Schalke 04 i jest gotowy przeznaczyć na pozyskanie Japończyka 5 mln funtów. 25-latek ma jeszcze dwuletni kontrakt z Koenigsblauen i jest ważnym elementem zespołu Jensa Kellera. Bez Uchidy Schalke mogłoby sobie jednak dać radę, mając w odwodzie Benedikta Hoewedesa oraz Marco Hoegera.

Dobrą wiadomością dla fanów Schalke jest szybki powrót do treningów Juliana Draxlera. Gwiazdor zespołu, który doznał kontuzji podczas niedzielnego spotkania z Hamburgerem SV, ma spore szanse, by zagrać już w sobotę przeciwko VfL Wolfsburg w 2. kolejce.

Hitzfeld sugeruje Derdiyokowi transfer

Eren Derdiyok ma w dorobku 45 występów w reprezentacji Szwajcarii, ale ostatnio nie jest powoływany przez Ottmara Hitzfelda. Powód? 25-letni napastnik nie gra regularnie w 1899 Hoffenheim i nie jest brany pod uwagę przez Markusa Gisdola przy ustalaniu składu.

- Powinien znaleźć sobie nową drużynę - taką, w której będzie grał! Umiejętności i potencjału z całą pewnością mu nie brakuje, ale potrzebuję takich zawodników, którzy są w rytmie meczowej. Eren tego wymogu niestety nie spełnia - tłumaczy selekcjoner Helwetów.

Derdiyok, podobnie jak Tim Wiese i Tobias Weis, został odsunięty od treningów z pierwszą drużyną Wieśniaków i ma wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy. Zainteresowanie byłym zawodnikiem Bayeru Leverkusen wykazywały w ostatnim czasie Hamburger SV oraz kluby z Turcji.

Komentarze (1)
manu
14.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dobrze, że Draxler wrócił do treningów, bo mam zamiar jutro iść zobaczyć, jak on sobie poczyna. a co do eliminacji, to już jest informacja, że Schalke będzie grało przeciwko drużynie Stevensa.