Wyszcza Liha: Asysta Gancarczyka

Na Ukrainie w ciągu trzech dni rozegrano pełną 8. kolejkę miejscowej Wyszczej Lihi. W kadrach klubów z ekstraklasy naszych wschodnich sąsiadów znajduje się czterech Polaków. Ta seria spotkań nie była udana dla naszych rodaków. Jedynie Seweryn Gancarczyk miał po końcowym gwizdku sędziego powody do zadowolenia.

Seweryn Gancarczyk (Metallist Charków) - klub obrońcy zmierzył się na wyjeździe z Karpatami Lwów. Były futbolista Hetmana Zamość rozegrał całe spotkanie w szeregach gości. Polak był etatowym wykonawcą rzutów rożnych. W 54. minucie Gancarczyk zacentrował z prawej strony z wolnego. Do futbolówki na piątym metrze dopadł Edmar i uderzeniem głową pokonał golkipera. W 84. minucie nasz rodak popisał się rajdem. Defensor minął trzech rywali, ale potem zgubił piłkę. Metallist odniósł zwycięstwo 2:0.

Paweł Hajduczek (Tawrija Symferopol) - polski pomocnik zagrał w całym meczu w Krzywym Rogu przeciwko miejscowemu Krywabasowi. W 50. minucie nasz rodak starał się interweniować w polu karnym. Sędzia orzekł, iż Polak sfaulował Igora Rożkowa. Podyktowaną "jedenastkę" wykorzystał Dorian Bylykbashi. Na szczęście dla Hajduczka Tawrija zdołała wyrównać. Mecz zakończył się wynikiem remisowym 1:1

Mariusz Lewandowski (Szachtar Donieck) - jego drużyna zagrała w stolicy kraju z Arsenalem. Polak nie pojawił się nawet na ławce rezerwowych przyjezdnych. Pojedynek zakończył się bezbramkowym remisem.

Maciej Nalepa (FK Charków) - bramkarz nie wystąpił w meczu przed własną publicznością ze Zorią Łuhańsk. Całe spotkanie obejrzał on z perspektywy ławki rezerwowych. Jego klub doznał u siebie porażki w stosunku 2:3.

Komentarze (0)