Historyczna szansa Bayernu, potrójna korona Bawarczyków? - przed finałem Pucharu Niemiec

Finał DFB-Pokal ma w tym roku zdecydowanego faworyta, a jest nim mistrz Niemiec i triumfator Ligi Mistrzów. Czy zespół ze Stuttgartu stać na sprawienie sensacji?

Tylko sześciu zespołom w historii europejskiego futbolu udało się w jednym roku wywalczyć mistrzostwo i puchar kraju oraz wygrać Ligę Mistrzów. Dokonały tego Celtic Glasgow, Ajax Amsterdam, PSV Eindhoven, Manchester United, FC Barcelona oraz w 2010 roku Inter Mediolan. Wiele wskazuje na to, że w sobotni wieczór do tego elitarnego grona dołączy Bayern, który w cuglach triumfował w Bundeslidze, wyprzedzając Borussię Dortmund aż o 25 punktów, i pewnie sięgnął po Puchar Europy.

Finałowym rywalem ekipy Juppa Heynckesa będzie 12. zespół ligi niemieckiej w minionym sezonie. Drużyna Bruno Labbadii ma za sobą przeciętne rozgrywki, w których doznała niejednej upokarzającej porażki (m.in. 1:4 z Werderem, 0:3 z Freiburgiem, 0:3 z Augsburgiem, 0:2 z Greuther), zaś efektowne zwycięstwa Die Schwaben można policzyć na palcach jednej ręki. W zespole z Mercedes-Benz Arena drzemią spore możliwości, jednak jej bolączką jest brak skuteczności i dziurawa defensywa.

W drodze do Berlina Bayern stracił tylko jednego gola, odprawiając m.in. FC K'lautern (4:0), Augsburg (2:0), Borussię (1:0) oraz Wolfsburg (6:1), natomiast Stuttgart miał wyjątkowo prosty terminarz, ponieważ począwszy od 1/16 finału mecze rozgrywał wyłącznie przed własną publicznością i pokonał kolejno St. Pauli (3:0), Koeln (2:1), Bochum (2:0) i Freiburg (2:1). W bezpośrednich meczach obu drużyn w Bundeslidze górą byli Bawarczycy, triumfując na Allianz Arena aż 6:1 i zwyciężając w stolicy Badenii-Wirtembergii 2:0.

Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.

Czy kibice na Olympiastadion zobaczą jednostronne widowisko i pewną wiktorię faworyta? - Decydujące okaże się to, czy Bayern zdoła utrzymać koncentrację na odpowiednim poziomie po finale Ligi Mistrzów. Jeśli nie, Stuttgart będzie miał małą szansą na sprawienie niespodzianki. O ile natomiast Bawarczycy zagrają tak jak w całym sezonie, bez wątpienia wygrają - analizuje Franz Beckenbauer. - Wszyscy zawodnicy są bardzo zmotywowani i zrobią wszystko, aby ukoronować ten sezon. Mamy sporą szansę, aby osiągnąć coś absolutnie wyjątkowego, co jeszcze nigdy w historii niemieckiej piłki nie miało miejsca - przekonuje Heynckes, który po raz ostatni w karierze poprowadzi Gwiazdę Południa.

Stuttgartczycy mieli aż dwa tygodnie, by odpowiednio przygotować się do potyczki z Bayernem. Pytanie, czy wystarczy im umiejętności, by przeciwstawić się Franckowi Ribery'emu i spółce. - Nie mamy nic do stracenia i nie boimy się tego meczu - zapewnia pomocnik Christian Gentner, najjaśniejszy punkt VfB w dobiegającym końca sezonie. - Kiedy o zwycięstwie decyduje tylko jedno spotkanie, wszystko jest możliwe, a Bayernowi dwa tytuły w jednym sezonie w zupełności wystarczą. W historii futbolu nieraz zdarzyło się już, że wielki faworyt schodził z boiska pokonany - wtóruje mu trener Labbadia.

W zespole Bayernu nie wystąpią Dante i Luiz Gustavo, których selekcjoner reprezentacji Brazylii wezwał na zgrupowanie przed Pucharem Konfederacji. W efekcie od 1. minuty na środku defensywy ma wystąpić Daniel van Buyten i będzie to jedyna zmiana w "11" FCB w porównaniu do finału Ligi Mistrzów - tylko na ławce usiądą Xherdan Shaqiri, Mario Gomez i Claudio Pizarro. Stuttgart wystąpi w najmocniejszym zestawieniu (brakuje tylko kontuzjowanego pomocnika Daniela Didaviego) z bramkostrzelnym Vedadem Ibiseviciem na szpicy. Bośniakowi piłki dogrywać będą nieobliczalny Martin Harnik, przebojowy Alexandru Maxim i szybki niczym błyskawica Ibrahima Traore.

Warto przypomnieć, że w dwóch ostatnich finałach Pucharu Niemiec padło aż 12 goli! W 2011 roku Schalke 04 rozgromiło 5:0 MSV Duisburg, a przed rokiem Borussia pokonała Bayern 5:2. Monachijczycy po raz ostatni sięgnęli wygrali rywalizację w 2010 roku (łącznie 15 tytułów), a Stuttgart poprzednio triumfował w 1997 roku (łącznie 3 tytuły).

Bayern Monachium - VfB Stuttgart / sob. 01.06.2013 godz. 20.00

Przewidywane składy:

Bayern Monachium: Neuer - Lahm, Boateng, van Buyten, Alaba - Martinez, Schweinsteiger - Robben, Mueller, Ribery - Mandzukić.

VfB Stuttgart: Ulreich - Sakai, Tasci, Niedermeier, Molinaro - Gentner, Boka - Harnik, Maxim, Traore - Ibisević.

RELACJA LIVE ->>>

Komentarze (1)
avatar
marco_er
1.06.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
liczę, że Stuttgart się przeciwstawi Bayernowi i co najmniej do 60-70. minuty będzie wyrównany bój:)