Postawa Roberta Demjana w tym sezonie to chyba największe zaskoczenie. Słowacki napastnik broniącego się przed spadkiem Podbeskidzia Bielsko-Biała ma na swoim koncie już trzynaście bramek i bardzo prawdopodobne, że zdobędzie koronę króla strzelców.
Latem z pewnością kilka klubów będzie zainteresowanych 31-letniego napastnika.
Wśród nich nie będzie Lecha Poznań, choć wcześniej wpadł on w oko trenerowi Kolejorza. - Rok temu myślałem o tym czy go nie sprowadzić. Jest to taki profil zawodnika jaki potrzebujemy na pozycję dziewiątki, ale nie pasuje jeśli chodzi o wiek. Jeżeli mamy transferować zawodników, to nie 31-letnich - tłumaczy Mariusz Rumak.
W sobotę obrońcy Lecha będą musieli być bardzo czujni, aby nie dać się zaskoczyć Demjanowi. - Jest to bardzo dobry i doświadczony zawodnik. To nie jest przypadek, że strzelił tyle bramek. Musimy na niego uważać, bo jest w takiej formie, że wszystko co uderza w stronę bramki to do niej wpada – zakończył Rumak.