We wtorkowy wieczór Borussia Dortmund po raz pierwszy od 15 lat może wywalczyć awans do półfinału Ligi Mistrzów. Stanie się tak, o ile podopieczni Juergena Kloppa pokonają hiszpańską Malagę, z którą w pierwszym spotkaniu bezbramkowo zremisowali. Jeśli zespół nie zawiedzie, otrzyma od władz klubu do podziału kwotę 2 mln euro - informuje dziennik Bild.
Pokaźna suma zostanie podzielona przez radę zespołu złożoną z Romana Weidenfellera, Matsa Hummelsa i Sebastiana Kehla pomiędzy 25-osobową kadrę drużyny. Najwięcej mają otrzymać ci zawodnicy, którzy mieli największy wpływ na sukces BVB w Champions League, a więc m.in. Łukasz Piszczek, Jakub Błaszczykowski i Robert Lewandowski. Według dziennikarzy każdy z podstawowych zawodników może liczyć na premię przekraczającą 100 tysięcy euro, a to oznacza, że polskie trio stanie przed szansą, by we wtorek zarobić ponad 1,2 mln złotych!
Dortmundczycy mogą pozwolić sobie na wypłacenie piłkarzom dodatkowych wynagrodzeń, ponieważ w trwającej edycji Ligi Mistrzów zarobili już około 50 mln euro (kwota brutto), a ewentualny awans do półfinału przyniesie zastrzyk gotówki w wysokości 10 mln euro. - Nie komentujemy spraw finansowych, ale to oczywiste, że zaplanowaliśmy premie. Występ w najlepszej "4" Champions League jest wielkim osiągnięciem, które powinno zostać nagrodzone - tłumaczy Hans-Joachim Watzke.