Przemysław Tytoń ma ofertę z Francji, ale musi zostać w PSV Eindhoven

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Wszystko wskazuje na to, że Przemysław Tytoń rundę wiosenną spędzi na ławce rezerwowych. 25-letni bramkarz nie dostał zgody na transfer.

Kilka dni temu trener PSV Eindhoven Dick Advocaat stwierdził, że Przemysław Tytoń nie jest mu już potrzebny i może szukać sobie nowego klubu. Innego zdania są jednak działacze wicelidera Eredivisie.

- Byłem w Eindhoven i rozmawiałem o sytuacji Tytonia z dyrektorem technicznym Marcelem Brandsem. Powiedziano mi, że bramkarz nie zostanie sprzedany co najmniej do lata. Mógłby przenieść się do Francji, ale w tej sytuacji musi poczekać do końca sezonu. Na razie Tytoń będzie więc walczył o miejsce w składzie PSV - powiedział holenderskim mediom agent reprezentanta Polski, Krzysztof Jakubczak.

Tytoń od września 2012 roku jest tylko zmiennikiem Boya Watermana i praktycznie w ogóle nie gra. W lipcu do Eindhoven powróci z wypożyczenia wielki talent Jeroen Zoet i najprawdopodobniej wtedy Polak otrzyma zgodę na opuszczenie PSV, z którym ma ważny kontrakt do 2016 roku.

Źródło artykułu: