- Teraz wszystko wygląda lepiej, a za dwa lub trzy tygodnie powinna nastąpić kolejna poprawa. W tej chwili moje szanse na powrót na boisku znacznie się zwiększyły - przyznał w rozmowie z legia.com.
- Na razie nie myślę o tym, kiedy wrócę do treningów, ponieważ wiele zależy od decyzji lekarzy. Jeżeli otrzymam wszystkie niezbędne pozwolenia, to z olbrzymią radością wrócę na boisko.
- Cieszę się, że pod moją nieobecność drużyna tak dobrze radzi sobie w lidze. Na tym polega siła zespołu, w którym nie ma ludzi niezastąpionych. Ostatnie dwie wygrane z Lechem i Widzewem nastrajają nas pozytywnie. Co prawda wcześniej była wpadka z Jagiellonią, ale trzeba szybko o niej zapomnieć. Liczę na wygraną nad Ruchem. Jeżeli utrzymamy przewagę nad Lechem i resztą stawki, to ze spokojem pojedziemy do Wrocławia.
Źródło: legia.com