Dramatyczny apel kibiców Zawiszy: Przyjdźcie na stadion, bo jest żenada

Przed ostatnim tegorocznym meczem w Bydgoszczy kibice Zawiszy wystosowali dramatyczny apel do wszystkich fanów tego klubu, by pojawili się na stadionie.

W tym artykule dowiesz się o:

Apel kibiców Zawiszy Bydgoszcz:

W dniu 17 listopada nasz ukochany Zawisza rozegra ostatni mecz rundy jesiennej sezonu 2012/13 na własnym stadionie z Polonią Bytom. Apelujemy do wszystkich, którym dobro naszego klubu leży na sercu - przyjdźcie na to spotkanie i dopingujcie razem z nami. Zawodnicy ostatnio nas nie rozpieszczali, ale zwycięstwem w Świnoujściu zasłużyli na kredyt zaufania i wsparcia. Pokażmy wszyscy, że zasługujemy na piłkę na wysokim poziomie, bo na razie z naszej strony to jest żenada.

Chyba nikt nie powie, że trzy tysiące widzów na meczu drużyny walczącej o awans to jest dobry wynik.  Tyle lat czekaliśmy na powrót z piłkarskiego niebytu, a teraz nie potrafimy szanować tego co mamy. Z każdej strony słychać tylko głosy niezadowolenia, a to brak punktów z biletami w super marketach, a to brak konferencji przed meczami czy ciągłe kolejki do kas, albo zamknięte trybuny na łukach. I choć w wielu tych wątkach jest sporo racji spójrzmy w lustro i sami sobie odpowiedzmy czy my na to wszystko zasługujemy? Czy nie przychodząc na trybuny mamy prawo czegoś żądać?

Możemy być źli, że piłkarze nas nie raz zawodzą, ale czy musimy się zaraz odwracać od klubu. Czy jak przegrają wszystkie mecze to nie przychodząc na trybuny będziemy sami przykładać rękę do zlikwidowania klubu? Czy jak nie ma biletów w tych zasranych marketach to ja na mecz nie idę - głupie tłumaczenie, kiedyś nie było, a ludzie chodzili - chodzili choć jak wszyscy dobrze wiemy Zawisza nigdy wielkich wyników(może oprócz jednego sezonu) nie osiągał.

Chodzili bo kochali ten klub za nazwę, za to, że w ogóle istnieje. Teraz jakieś chore czasy nastały, większość by chciała by na mecz to ich sam właściciel klubu osobiście zapraszał i jeszcze jak przegrają to za bilet zwrócił, dał coś do zjedzenia, piwo postawił i taksówką do domu odwiózł. Nikt nikomu nie karze Radosława Osucha uwielbiać, wielu może się z nim w wielu rzeczach nie zgadzać, ale pokażmy Mu że nam te zależy na tym by Zawisza wrócił na salony.

Udowodnijmy jemu i samym sobie, że dokładając małą cegiełkę w postaci kupna biletu (którego cenę ostatnio specjalnie dla nas obniżył) wspieramy nasz klub.
Ciężko będzie coś zbudować jeśli właściciel będzie musiał dokładać do organizacji meczu, a przy takich ilościach widzów jest to bardzo prawdopodobne.

Dlatego każdy kto czuje się Zawiszakiem musi w sobotę przyjść na Gdańską 163 i dać z siebie wszystko dopingując Wojowniczy Klub Sportowy. Wtedy pokażemy przywiązanie do Zawiszy, które okazywać trzeba w trudnych momentach. Niech nikt nie szuka wymówek, że zimno i słaby przeciwnik, bo Polonia Bytom to od lat uznana firma, dwukrotny Mistrz Polski z rzeszą oddanych fanatyków i choć teraz wiedzie im się słabiej to jednak cały czas jest to przeciwnik godny. Pokażmy kolejny raz , że Zawisza może na nas liczyć.

Źródło artykułu: