Messi wykona kołyskę? Mou po setny tryumf - zapowiedź 10. kolejki Primera Division

Na piątkowym treningu FC Barcelony zabrakło Lionela Messiego, który za pozwoleniem klubu przebywa z ciężarną żoną w szpitalu. Jego występ przeciwko Celcie Vigo nie jest jednak zagrożony, a Argentyńczyk już jako ojciec ma szansę wyrównać rekord Pelego, który w jednym roku zdobył 75 bramek. Reprezentantowi Albicelestes do tego osiągnięcia brakuje już tylko 2 goli.

Problem w tym, że w bramce beniaminka stanie Javi Varas - golkiper, który jako ostatni zachował czyste konto na Camp Nou, a miało to miejsce 22 października 2011 roku. Varas w barwach Sevilli w 93. minucie wybronił nawet rzut karny wykonywany przez Messiego. W kolejnych 29. meczach u siebie Barca za każdym razem trafiała.

Obaj trenerzy mogą mieć problemy z ustawieniem linii defensywnej - w zespole gospodarzy wciąż kontuzje leczą Gerard Pique i Carles Puyol, z kolei za kartki przeciwko liderowi nie zagra Gustavo Cabral.

Przewidywany skład FC Barcelony: Valdes - Montoya, Song, Mascherano, Alba - Busquets, Xavi, Fabregas - Villa, Messi, Pedro.

Po spotkaniu Barcy na boisko wyjdą piłkarze Realu Madryt, którzy będą walczyć o setne zwycięstwo pod wodzą Jose Mourinho. Portugalczyk wygrał 75 procent spotkań z Królewskimi i w sobotę w grę wchodzi tylko komplet oczek.

Do składu mistrzów Hiszpanii powrócił już prawy defensor, Alvaro Arbeloa. Kłopot wciąż jest jednak po drugiej stronie, gdyż z urazami dalej męczą się Marcelo i Fabio Coentrao. W lidze na ich miejsce The Special One wystawia nominalnego pomocnika - Michaela Essiena, z kolei w meczu Pucharu Króla wychowanka Nacho. Ghanijczyk jednak będzie musiał wystąpić w środku pola, ponieważ kontuzjowany jest Sami Khedira, a wykartkowany Xabi Alonso.

Przewidywany skład Realu: Casillas - Ramos, Varane, Pepe, Arbeloa - Essien, Modrić - Di Maria, Oezil, Ronaldo - Higuain.

Bardzo ciekawie zapowiada się konfrontacja trzeciej siły w Hiszpanii, Valencii CF z aktualnym wiceliderem Atletico Madryt. Los Rojiblancos idą jak burza i we wszystkich rozgrywkach mają trzynaście zwycięstw z rzędu. Problem w tym, że na Mestalla nie wygrali już od dziesięciu lat. Co ciekawe, właśnie na tym stadionie w barwach Atletico debiutował Radamel Falcao, który strzelał w każdym z ostatnich jedenastu meczów, w których występował.

Przed Realem znajduje się jeszcze Malaga CF. - Obecnie to jedna z najlepszych ekip w Hiszpanii - przyznał trener najbliższego rywala, Rayo Vallecano. Również statystyki są za Andaluzyjczykami - na La Rosaleda ostatni raz z Błyskawicami przegrali w 1998 roku, kiedy obie ekipy grały jeszcze w drugiej lidze.

Bardzo dobrze sezon rozpoczął zespół Betisu Sewilla. Los Verdiblancos znacznie poprawili swoją grę w defensywie i nie stracili bramki już od pięciu oficjalnych meczów. Raczej na ławce rezerwowych mecz rozpocznie Damien Perquis, który w pucharowym spotkaniu zagrał 90 minut. 

W Liga Adelante od pierwszego gwizdka powinien rozpocząć Paweł Brożek. Jego Recreativo Huelva zmierzy się u siebie z Almerią. W przypadku zwycięstwa najprawdopodobniej awansują do pierwszej szóstki, która na koniec sezonu będzie rywalizować o wejście do Primera Division.

Program 10. kolejki Primera Division:

Sobota, 3 listopada:

Malaga - Rayo Vallecano, godz. 16:00

FC Barcelona - Celta Vigo, godz. 18:00

Real Madryt - Real Saragossa, godz. 20:00

Valencia - Atletico Madryt, godz. 22:00

Niedziela, 4 listopada:

Real Sociedad - Espanyol Barcelona, godz. 12:00

Deportivo La Coruna - Real Mallorca, godz. 16:00

Osasuna Pampeluna - Athletic Bilbao, godz. 19:45

Sevilla - Levante, godz. 21:30

Poniedziałek, 5 listopada:

Getafe - Betis Sewilla, godz. 21:30

Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)