Jak podano w programie sportowym "Punto Pelota" w stacji Intereconomia Television, Atletico Madryt rozpoczęło poszukiwania nowego napastnika. Wicelider Primera Division pogodził się już z odejściem supersnajpera Radamela Falcao. Rewelacyjny Kolumbijczyk za około 50-60 mln euro ma przenieść się, być już w styczniu, do Manchesteru City albo Chelsea Londyn.
Jeśli transfer Falcao dojdzie do skutku, zespół Diego Simeone załata dziurę finansową i będzie miał sporo środków na wzmocnienie linii ataku. W "Punto Pelota" poinformowano, że w grę wchodzi pozyskanie Roberta Lewandowskiego albo niemającego miejsca w podstawowym składzie Man Utd Javiera Hernandeza.
"Hernandez dobrze czułby się także poza boiskiem, ponieważ posługuje się językiem hiszpańskim. Lewandowski to bardziej ambitna opcja, albowiem Borussia Dortmund jest zdeterminowana, by go zatrzymać. Ponadto znajduje się on na liście życzeń Manchesteru United i Juventusu" - analizują dziennikarze portalu insidefutbol.com.
"Wspięcie się na czoło stawki w wyścigu po Lewandowskiego może okazać się dla Atletico trudnym zadaniem, ale przy 60 mln euro do wydania pozyskanie Polaka nie będzie mission impossible" - przewiduje portal.