W ostatnim meczu z Interem Mediolan Polak osiągnął 87 procent, choć jego zespół przegrał 0:2. Glik znajduje się w bardzo wysokiej formie. - To prawda. Nie oszczędzałem się w czasie przygotowań. Ciężko trenowałem z myślą, żeby ten sezon zagrać na wysokim poziomie. W sparingach przed rozpoczęciem rozgrywek nie ponieśliśmy żadnej porażki i już wtedy dawałem sygnał, że z moją formą będzie jeszcze lepiej niż w zeszłym sezonie. Jestem doceniany we Włoszech: przez kibiców, dziennikarzy i ludzi w klubie. Widzę, że mnie wspierają. Czuję się też mocny. A co do meczu z Interem, to mimo porażki rozegraliśmy bardzo dobre spotkanie. Rzadko się zdarza, że drużyna przegrywająca schodzi do szatni przy oklaskach własnych kibiców - powiedział Kamil Glik w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Obrońca Torino FC jest zadowolony z pewnej pozycji w kadrze prowadzonej przez Waldemara Fornalika. Występujący w Serie A piłkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, że tylko dobra gra spowodowała, że trener obdarzył go zaufaniem w reprezentacji.
Cała rozmowa w Przeglądzie Sportowym.