Drużyna Stefana Majewskiego chcąc liczyć się jeszcze do ostatniej serii spotkań, nie mogła pozwolić sobie w Jekaterynburgu na porażkę. Wszystko zaczęło się udanie dla biało-czerwonych, bowiem już w 7. minucie prowadzenie dla nich po podaniu Mateusza Klicha zdobył Artur Sobiech, wykorzystując sytuację sam na sam z Nikołajem Zabołotnym. Później groźnie z 10 metrów po dośrodkowaniu Daniela Dziwniela z lewej strony uderzył Arkadiusz Milik, ale bramkarz Rosjan wyszedł obronną ręką z opresji. W 21. minucie do wyrównania doprowadził Szota Bibiłowa, który pokonał Łukasza Skorupskiego strzałem głową po centrze z rzutu wolnego z prawej strony.
Polacy toczyli z Rosjanami równorzędny bój. Podopieczni Majewskiego atakowali głównie środkiem pola, podczas gdy rywale eksploatowali lewą flankę, na której szalał Denis Czeryszew z Realu Madryt. Z jego aktywności jednak nic nie wynikało, a przed przerwą dobrą okazję na drugiego gola miał Sobiech, ale po dośrodkowaniu Arkadiusza Milika z prawej strony zamiast główkować w kierunku bramki przeciwnika, chciał zgrać piłkę do wbiegających z drugiej linii kolegów. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy na wysokości zadania stanął Łukasz Skorupski, wygrawając pojedynek sam na sam z Maksimem Kannunikowem.
Po zmianie stron Polacy zepchnęli Rosjan do defensywy i wypracowali sobie kilka dobrych sytuacji. W 50. minucie dwójkowa akcja Sobiech-Milik zakończyła się mocnym uderzeniem tego drugiego z 17 metrów, które z problemami obronił Zabołotny. 10 minut później po kiksach rosyjskiej defensywy Michał Żyro znalazł się z piłką w polu karnym rywali, ale trafił futbolówką tylko w słupek bramki Rosji. Kilkadziesiąt sekund później po centrze Milika z lewej strony Marcin Kamiński z narożnika pola bramkowego zagłówkował tuż obok dalszego słupka.
Na kwadrans przed końcowym gwizdkiem Rosja ukarała Polskę za nieskuteczność. Czeryszew przejął piłkę przy linii środkowej, uciekł czterem Polakom i z 17 metrów uderzył na bramkę Skorupskiego. Bramkarz Górnika Zabrze miał już piłkę na rękach, ale zamiast ją wypiąstkować, próbował ją łapać, a ta spłatała mu figla i po rękawicach wślizgnęła się za linię bramkową.
W odpowiedzi z ostrego kąta na bramkę Zabołotnego uderzył Jakub Świerczok i była to ostatnia bramkowa sytuacja Polaków. W 81. minucie błąd Kamińskiego ofiarnym wślizgiem pod nogi Olega Szatowa próbował naprawić Daniel Łukasik , ale nie trafił w pikę i został wyrzucony z boiska z czerwoną kartką, bowiem pomocnik gospodarzy biegł z piłką sam na Skorupskiegoo.
To rozbiło Polaków, których dobili Fiedor Smołow, zakręcając piłkę do bramki Polski z narożnika pola bramkowego i Czeryszew, efektownie lobując z 30 metrów Skorupskiego.
Na pożegnanie eliminacji do mistrzostw Starego Kontynentu Polska zagra w najbliższy poniedziałek z Portugalią w Gdyni.
Rosja U-21 - Polska U-21 4:1 (1:1)
0:1 - Sobiech 7'
1:1 - Bibiłow 21'
2:1 - Czeryszew 74'
3:1 - Smołow 88'
4:1 - Czeryszew 90+2'
Składy:
Rosja: Zabołotny - Całagow, Cziczerin, Bielajew, Łogaszow - Pietrow, Bibiłow (80' Zotow), Szatow - Jakowlew (71' Grigorjew), Czeryszew - Kannunikow (46' Smołow).
Polska: Skorupski - Olkowcki, Byrtek (20' Malarczyk), Kamiński, Dziwniel - Kupisz (57' Żyro), Matras, Łukasik, Klich, Milik (70' Świerczok) - Sobiech.
Sędzia: Halis Ozkahya (Turcja).
Żółte kartki: Cziczerin, Bielajew, Szatow (Rosja) oraz Matras (Polska).
Czerwona kartka: Łukasik /81' za faul/.