Skład gospodarzy kompletnie nie przypomina zespołu walczącego o utrzymanie w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu. Zmiany zaszły we wszystkich formacjach, a największe roszady dotyczą defensywy, która składa się prawie w całości z nowych zawodników. Ogółem z drużyny odeszło jedenastu piłkarzy: Jano Frohlich, Mariusz Różalski, Marcin Woźniak, Sebastian Fechner, Mateusz Niechciał, Dariusz Gawęcki, Tomasz Midzierski, Wojciech Trochim, Gerard Bieszczad, Kamil Majkowski oraz Lukas Janić. W ich miejsce sprowadzono następującą siódemkę: Marcin Cabaj, Sebastian Kosiorowski, Marcin Kowalski, Wojciech Wilczyński, Mateusz Kowalski, Wojciech Mróz i Kamil Szymura. Kadrę zespołu uzupełniono również sądecką młodzieżą w osobach Wojciecha Kalisza, Mateusza Młynarczyka, Adriana Danka, Tomasza Zawiślana i Artura Świerada. Nad procesem roszad personalnych czuwał trener Jarosław Araszkiewicz, zatrudniony w przerwie między sezonami.
Aspirujący do miana faworyta w walce o awans Zawisza, uszczuplił skład o sześć nazwisk. Bydgoszcz opuścili zatem Paweł Strąk, Vladimir Kukol, Marcin Drzymont, Paweł Oleksy, Michał Markowski oraz Bojan Pejkow. Szeregi zespołu zasiliło natomiast dziesięciu zawodników, a są nimi Paweł Abbott, Tomasz Chałas, Kamil Dygas, Hermes, Wojciech Kaczmarek, Bartosz Kopacz, Daniel Mąka, Tomasz Ostalczyk i Jacek Popek. Do kadry dołączony został również Damian Ciechanowski grający dotychczas w drużynach młodzieżowych. Wygląda więc na to, że przed meczem mocniejsi wydają się podopieczni Jurija Szatałowa. Nie można zapominać jednak, że nawet bardziej znani i doświadczeni piłkarze oraz atut większego zgrania, nie gwarantują gościom zwycięstwa. Sandecja będzie chciała nawiązać do czasów nowosądeckiej twierdzy, kiedy wywiezienie punktów z tego stadionu było niezwykle ciężkim zadaniem, a chętnie pomogą w tym zapewne miejscowi kibice.
Poprzednia konfrontacja tych zespołów miała miejsce w listopadzie ubiegłego roku. Wówczas, po bramce Rafała Leśniewskiego, lepsi okazali się piłkarze w niebiesko-czarnych barwach. Ostatecznie w poprzednim sezonie bydgoszczanie uplasowali się na trzecim miejscu, z dwupunktową stratą do miejsca premiowanego awansem. Sandecja natomiast walczyła o utrzymanie, a jej pierwszoligowy byt rozstrzygnął się dopiero w przedostatniej kolejce. Dwunasta pozycja z dorobkiem czterdziestu "oczek" nie spotkała się w Nowym Sączu z aprobatą, dlatego przeprowadzono rewolucję kadrową.
Wejście w nadchodzący sezon, bez wątpienia lepsze ma Zawisza Bydgoszcz, który w Pucharze Polski rozgromił swojego przeciwnika. Zwycięstwo z Sokołem Aleksadrów Łódzki w rozmiarze 5:0, przy czterech bramkach Rafała Leśniewskiego, to dobry prognostyk przed rozgrywkami ligowymi. Sandecja ostatniego meczu nie może zaliczyć do udanych, ponieważ zakończył się on wysoką porażką z Górnikiem Wałbrzych. Wynik 1:4 w pojedynku z drugoligowcem na pewno nie świadczy dobrze o postawie drużyny, aczkolwiek może okazać się pozytywnym bodźcem przed sobotnim spotkaniem.
Sandecja Nowy Sącz - Zawisza Bydgoszcz / sob. 04.08.2012 godz. 20.00
Przewidywane składy:
Sandecja: Cabaj - Makuch, Szymura, Mateusz Kowalski, Marcin Kowalski - Szczepański, Petran, Mróz, Burkhardt, Wiśniewski - Aleksander
Zawisza: Witan - Ostalczyk, Kopacz, Hrymowicz, M. Mąka - Drygas, Zawistowski, Wójcicki, Masłowski, Geworgian - Leśniewski
Sędzia: Michał Mularczyk (Skierniewice)
Zamów relację z meczu Sandecja Nowy Sącz - Zawisza Bydgoszcz
Wyślij SMS o treści PILKA.ZAWISZA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Sandecja Nowy Sącz - Zawisza Bydgoszcz
Wyślij SMS o treści PILKA.ZAWISZA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT