Znikąd nadziei dla Pasów - relacja z meczu Cracovia - Górnik Zabrze

W drugim piątkowym meczu 23. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Górnik Zabrze pokonał Cracovię na jej terenie 3:1. Koszmarny debiut w barwach Pasów zanotował Radosław Cierzniak, który przy stanie 0:1 nabił piłką Michała Zielińskiego tak, że ta wpadła do bramki gospodarzy.

W tym artykule dowiesz się o:

"Pierwsza liga, Cracovia" - tak skandowali krakowscy kibice podczas tego spotkania. Oglądając poczynania podopiecznych Tomasza Kafarskiego wydaje się, że tylko cud może uratować ten zespół od degradacji.

Po raz pierwszy zagrali w drużynie "Pasów" bramkarz Radosław Cierzniak i Bartłomiej Grzelak. Szczególnie ten pierwszy nie będzie dobrze wspominał debiutu, ponieważ przyczynił się do zdobycia przez zabrzan drugiej bramki.

Pierwsza bramka dla Górnika padła w 33. minucie. Paweł Olkowski wyrzucił piłkę z autu w pole karne Cracovii i przy biernej postawie obrońców gospodarzy Aleksander Kwiek umieścił ją w siatce.

Tuż przed przerwą Arkadiusz Radomski podał piłkę do bramkarza Cracovii. Ten naciskany przez Michała Zielińskiego chciał wybić ją daleko, ale trafił w nogę piłkarza z Zabrza i ku zaskoczeniu wszystkich było 0:2.

Na początku drugiej połowy wydawało się, że Cracovia zdobędzie kontaktową bramkę. Najbliższy jej zdobycia był Grzelak, który wszedł po przerwie na boisko. Jednak mając przed sobą tylko Łukasza Skorupskiego fatalnie spudłował.

W 59. minucie Górnik dobił przeciwnika. Mariusz Magiera świetnie podał do Zielińskiego, który mając przed sobą tylko bramkarza spokojnie umieścił piłkę w siatce.

Krakowianie zdobyli honorowego gola w 74. minucie, kiedy to Koen van der Biezen wykorzystał dobre podanie z prawego skrzydła Andraza Struny.

Po meczu powiedzieli:

Adam Nawałka, trener Górnika: Wynik mógłby sugerować, że odnieśliśmy łatwe zwycięstwo. Było jednak zupełnie inaczej. Moi zawodnicy musieli zaangażować dużo sił w ten mecz, aby wygrać. Przez 90 minut to my byliśmy stroną dominującą. Jednak po tym, jak Cracovia zdobyła gola, kilka razy zagroziła naszej bramce. Ostatecznie jednak cieszymy się ze zdobycia ważnych trzech punktów. Do Krakowa nie zabrałem Adama Marciniaka gdyż chcę, aby był w pełni sprawny na mecz z Lechem.

Tomasz Kafarski, trener Cracovii: Nie tak to miało wyglądać. Jednak naprawdę piłkarze chcieli bardzo się zrehabilitować za porażkę we Wrocławiu. Rzadko się zdarza, aby w ekstraklasie padały bramki jak dziś dwie pierwsze. Ich strata na pewno ustawiła mecz. Wierzę jednak w to, że utrzymanie się jest do osiągnięcia.

Cracovia - Górnik Zabrze 1:3 (0:2)
0:1 - Kwiek 33'
0:2 - Zieliński 43'
0:3 - Zieliński 58'
1:3 - van der Biezen 73'

Składy:

Cracovia: Cierzniak - Struna, Radomski, Nawotczyński, Suart - Szeliga, Boljević (69' Szałachowski), Steblecki (46' Grzelak) - Budziński, Suworow (43' Dudzic), Van der Biezen.

Górnik: Skorupski - Bemben (46' Mączyński), Szeweluchin, Danch, Magiera - Olkowski, Pazdan, Przybylski, Kwiek (90' Telichowski), Nakoulma (85' Milik) - Zieliński.

Żółte kartki: Radomski, Nawotczyński (Cracovia) oraz Bemben, Magiera (Górnik).

Sędziował: Paweł Pskit (Łódź).

Widzów: 7839.

Źródło artykułu: