W ostatniej kolejce T-Mobile Ekstraklasy Lech nie pokazał nic wielkiego, ulegając będącej w kryzysie Jagiellonii Białystok 0:2. - Największe pretensje mam o to, że piłkarze nie realizowali założeń taktycznych. Grali daleko od siebie i brakowało im determinacji i charakteru. Jeśli z Wisłą zagrają tak jak w Białymstoku, to nie ma dla nich miejsca w tym klubie - powiedział Mariusz Rumak na łamach oficjalnej strony klubu.
- To jest mecz o to czy będziemy grali w pucharach. Nie mamy już nic do stracenia. Albo wygramy to spotkanie i przejdziemy do kolejnej rundy, albo trzeba będzie zrobić bardzo poważne zmiany - dodał trener Lecha.
Kolejorz zagra zatem wieczorem w Krakowie pod wielką presją. Przypomnijmy, że w pierwszym meczy Lech uległ na swoim stadionie Wiśle 0:1.
Źródło: lechpoznan.pl.