Grzegorz Wojtkowiak: Nie zwieszamy głów

Fatalnie rozpoczęła się piłkarska wiosna dla [tag=545]Lech Poznań[/tag]. Kolejorz po słabym meczu przegrał na własnym stadionie z GKS-em Bełchatów 0:1 i wokół klubu znów zawrzało. Kibice domagają się dymisji Jose Marii Bakero, a sytuacja w tabeli jest coraz gorsza.

Przed spotkaniem szkoleniowiec Lecha zapewniał, że drużyna idzie w dobrym kierunku i zaprezentuje na boisku, to co wypracowała. Problem w tym, że poznaniacy zagrali równie słabo jak jesienią, a może nawet jeszcze gorzej. - Przed meczem każdy myślał tylko o zwycięstwie, ale jak widać boisko wszystko weryfikuje. Liczyliśmy, że trzy punkty zostaną przy Bułgarskiej. Na pewno nie tak zamierzaliśmy wystartować i zdajemy sobie, że ten rok rozpoczął się fatalnie - mówi z żalem Grzegorz Wojtkowiak.

Na nic zdała się nawet nowa taktyka wymyślona przez Hiszpana, która miała zwiększyć siłę ofensywną z bocznych rejonów boiska. Polega ona na cofniętym defensywnym pomocniku i wysuniętymi do przodu bocznymi obrońcami. - Chcieliśmy rozszerzyć naszą grę, bo wiedzieliśmy, że drużyny przyjeżdżające do Poznania będą się bronić na własnej połowie i nastawiały się na kontry. Przez cały okres przygotowawczy próbowaliśmy znaleźć odpowiednie rozwiązanie, ale niestety w meczu z GKS-em to nie wyszło - dodaje kapitan Lecha.

Sytuacja poznaniaków robi się coraz gorsza. Kibice znów są poirytowani i domagają się natychmiastowego zwolnienia Jose Marii Bakero, który skrupulatnie niszczy potencjał zespołu. Lechici starają się jednak nie załamywać i zamierzają odkuć się w kolejnych spotkaniach. - Musimy patrzeć do przodu. Jest czas na wyciągnięcie wniosków i trzeba zrobić to jak najszybciej. Nikt z nas nie zwiesza głów, bo tak nie może to wyglądać. Musimy zacząć gonić czołówkę - kontynuuje "Dyzio".

Lecha czeka jednak trudne zadanie, bo najpierw zmierzy się na wyjeździe z Ruchem Chorzów, a potem u siebie z Górnikiem Zabrze. O punkty łatwo nie będzie. - Gramy z drużynami bardzo niewygodnymi, ale nie możemy ich się w żaden sposób bać. Musimy grać swoje i liczyć na lepszą skuteczność - zakończył Wojtkowiak.

Komentarze (3)
avatar
jerrypl
23.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zgadza się. Lech gra po prostu bez trenera. To że ciągle jest nim Bakero jest szokujące i nie świadczy zbyt dobrze o inteligencji działaczy Lecha Poznań. Z resztą to co zbudował Zieliński niest Czytaj całość
avatar
Remle
22.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
na miejscu działaczy Lecha, tzn. Amiki Poznań wywaliłbym nie Bakero, a wszytskich tych którzy grają przeciwko swojemu trenerowi. Zobaczycie, że jak przyjdzie Probierz w poniedziałek to Amica za Czytaj całość