Jedno zgrupowanie zieloni mają już za sobą. W styczniu przez dziesięć dni przebywali w Zakopanem, gdzie pracowali głównie nad siłą. Warunki do treningów czysto piłkarskich były dość trudne. Wszystko przez zaśnieżoną i zmrożoną murawę.
Aura nie oszczędzała podopiecznych Jarosława Araszkiewicza również po powrocie do Poznania. Warciarze rozegrali sparingi z Podbeskidziem Bielsko-Biała, Chojniczanką Chojnice i Zawiszą Bydgoszcz, ale wszystkie toczyły się przy siarczystym mrozie. W najbliższym czasie marzenia o poprawie pogody mogą okazać się płonne, dlatego działacze rozważają wyjazd na zagraniczny obóz.
- Bierzemy pod uwagę taką możliwość, ale decyzja jeszcze nie zapadła. Rozważamy różne możliwości - poinformował portal SportoweFakty.pl dyrektor sportowy zielonych, Arkadiusz Miklosik.
Jaki wpływ na ostateczny rozwój wypadków będzie mieć pogoda? - Ten czynnik niekoniecznie musi być decydujący. Trzeba przede wszystkim zdążyć z organizacją i ustalić najdogodniejszy termin. Myślę, że to nam się uda - dodał Miklosik.
Gdzie warciarze mogliby wyjechać? - Na chwilę obecną trudno powiedzieć coś konkretnego. Być może będzie to Turcja lub Cypr. Mamy kilka ofert i analizujemy je - zakończył dyrektor sportowy.
Przypomnijmy, że rok temu po raz pierwszy w swojej historii Warta udała się na zagraniczne zgrupowanie i efekty były świetne. Wiosną ekipa Bogusława Baniaka była rewelacją rozgrywek i błyskawicznie wydostała się ze strefy spadkowej do środka tabeli.