Menedżer Semira Stilicia oficjalnie poinformował, że jego podopieczny nie przedłuży kontraktu z Lechem Poznań. Przypomnijmy, że władze Kolejorza proponowały Stiliciowi przedłużenie kontraktu i zapisanie w nim klauzuli odejścia za pół miliona euro. Podobnie skonstruowany kontrakt przed przejściem do Bundesligi miał Sławomir Peszko. Bośniak nie zgodził się jednak na takie rozwiązanie. - Semir nie podpisze nowego kontraktu, chce latem odejść za darmo, bo ma dwie konkretne propozycje z Bundesligi, z Werderu oraz Borussi Moenchengladbach - powiedziała w rozmowie z Przeglądem Sportowym osoba z otoczenia zawodnika, a potwierdził to menedżer Stilicia.
Przedstawiciele poznańskiego klubu podkreślają, że póki co Bośniak nie przystał na ich propozycję przedłużenia umowy. Dodają również, że nie zamierzają zawodnikowi utrudniać życia w związku z decyzją o odejściu po zakończeniu sezonu. Zamierzają stawiać na niego pod warunkiem, że będzie prezentował odpowiednią formę sportową.
Źródło: Przegląd Sportowy