Problemem jest jednak to, że w dalszym ciągu nie otrzymał polskiego obywatelstwa. - Wciąż czekam. Cały czas noszę przy sobie telefon, bo wierzę, że wcześniej czy później ktoś zadzwoni i powie, że nasze paszporty są gotowe - powiedział w rozmowie z Super Expressem.
- Jeśli reprezentacja Polski bez Arboledy wygra Euro 2012 albo dobrze sobie na nich poradzi, to, jak to mówicie po polsku, "proszę bardzo". Gdyby jednak ktoś uznał, że mogę pomóc, to na pewno nie odmówię. Ale czy z Arboledą, czy bez, to Polsce życzę wszystkiego najlepszego. Bo to superkraj i chcę, żeby odnosił sukcesy - dodał zapytany o grę dla Franciszka Smudy.
Źródło: Super Express