Czwartek w Serie A: Milan zainteresowany Del Piero, Inter traci szansę na pozyskanie Hulka

Zima może być ciekawym okresem na transferowej giełdzie. Milan rzekomo nosi się z zamiarem pozyskania Alessandro Del Piero, podczas gdy Inter chciałby sprowadzić z FC Porto Hulka. Brazylijczyk jednak nie ma zamiaru zmieniać otoczenia.

Milan chce Del Piero

Jak zapowiedział prezydent Juventusu Andrea Agnelli, po zakończeniu obecnego sezonu zakończy się przygoda Alessandro Del Piero z turyńskim klubem i nowa umowa nie zostanie podpisana. Choć sam zawodnik nie zabrał jeszcze głosu w całej sprawie, w kolejce zainteresowanych jego pozyskaniem ustawiła się już spora grupa klubów.

Wśród nich są podobno zespoły angielskie, amerykańskie, a nawet szwajcarskie, ale najbardziej interesujące powiązanie pojawiło się w czwartkowych wydaniach gazet. Zdaniem części mediów Alex mógłby trafić po sezonie do Milanu, w którym jego talent ceni szczególnie wiceprezydent Adriano Galliani.

Gdyby rzeczywiście doszło do sprowadzenia zawodnika na San Siro byłaby to swego rodzaju zemsta Rossonerich za pozyskanie latem przez turyńczyków Andrei Pirlo, który podobnie jak Del Piero w swoim byłym klubie nie mógł liczyć na przedłużenie umowy.

Montolivo odejdzie zimą?

Nieco wcześniej niż do ewentualnego sprowadzenia Del Piero, dojdzie najprawdopodobniej do pozyskania Riccardo Montolivo z Fiorentiny. Zawodnikowi temu w czerwcu kończy się kontrakt, dlatego zimą Viola będzie miała ostatnią szansę, by zarobić na swoim graczu i okazję tę chce wykorzystać.

Faworytem do jego pozyskania niezmiennie pozostaje właśnie Milan, który już latem interesował się reprezentantem Włoch, ale nie spełnił wtedy oczekiwań finansowych florenckiego klubu, który żądał kwoty około dziesięciu milionów euro. W styczniu suma ta może być nawet kilkakrotnie niższa.

Giovinco zostaje w Parmie

Zimą nie dojdzie z kolei do zmiany barw przez Sebastiana Giovinco. Piłkarz, który jest obecnie współwłasnością Parmy i Juventusu na starcie sezonu zbiera bardzo wysokie noty i część dziennikarzy widziałaby go z powrotem w drużynie Starej Damy i to już w styczniu.

Takie rozwiązanie wykluczył jednak Pietro Leonardi, dyrektor generalny Parmy, który stwierdził, że kwestia przyszłości tego zawodnika będzie omawiana dopiero po zakończeniu sezonu, tak jak wstępnie zakładano, a do tego czasu będzie on występował w klubie z regionu Emilia-Romania.

Hulk zostaje w Porto

Do zimowych zakupów przygotowuje się także Inter Mediolan, który liczy, że pozwolą mu one odzyskać dawny blask. Wzmocnienia potrzebne są głównie w formacji ataku, ale niemal pewne jest, że nie dołączy do niej Brazylijczyk Hulk z FC Porto. Snajper ten podgrzał niedawno atmosferę wokół własnej osoby wyjawiając, że chciałby zagrać w jednym z najsilniejszych klubów w Europie, ale w czwartek całą sytuację sprostował jego agent.

Teodoro Fonseca przyznał, że w przyszłości transfer rzeczywiście nie jest wykluczony, jednak obecnie napastnik myśli o swojej rodzinie, która podobnie jak on sam doskonale czuje się w Porto, dlatego do zmian z pewnością szybko nie dojdzie.

Baldini wrócił do Romy

Zmiany dokonują się tymczasem niemal nieustannie w Romie. Tym razem nie chodzi jednak o nowych graczy, a o sztab zarządzający klubem, do którego dołączył po raz kolejny Franco Baldini. Były asystent szkoleniowca reprezentacji Anglii powrócił tym samym do swojego byłego klubu, gdzie będzie sprawował funkcję dyrektora generalnego.

Jednym z pierwszych zadań było zażegnanie konfliktu z Francesco Tottim, którego Baldini kilka lat temu nazwał "leniwym". Po 15-minutowej rozmowie wszystko pomiędzy oboma panami zostało wyjaśnione i nowy nabytek klubu spotkał się z pozostałymi piłkarzami oraz działaczami.

Klose odgradza się od faszystów

Mimo iż od derbowego spotkania pomiędzy Lazio a Romą minął już niemal tydzień, nie milkną echa wywieszenia transparentu przez jednego z kibiców drużyny pełniącej wtedy rolę gospodarzy. Na banerze widniał napisany gotyckimi literami tekst "Klose mit uns" nawiązujący do czasów III Rzeszy, gdy żołnierze Wehrmachtu używali podobnego sformułowania "Got mit uns".

Sam zawodnik jest zniesmaczony sytuacją i poprosił kibiców o niemieszanie jego osoby z faszyzmem oraz podobnymi ideologiami. Jak sam podkreślił "polityka powinna zostać poza stadionem i nie może być mieszana z piłką nożną".

Komentarze (0)