Sobota w Bundeslidze: Neuer może kosztować Bayern nawet 33 mln euro, Heynckes wysłał Robbena na urlop

Juergen Klopp jest zadowolony ze zwycięstwa w Bremie, ale przyznaje, że jego zespołowi sprzyjało szczęście. Lukas Podolski wystąpi w roli wysuniętego napastnika. Huub Stevens jest bliski przekonania Raula i Jeffersona Farfana do przedłużenia umów z S04.

Neuer będzie kosztował Bayern 33 mln euro?

Jak dowiedział się Bild, tyle może wynieść ostateczna kwota transferu Manuela Neuera z Schalke 04 do Bayernu. Jak dotąd liderzy Bundesligi zapłacili za reprezentacyjnego bramkarza 22 mln euro. Dalsze wydatki zależą od postawy drużyny w najbliższych 4 sezonach.

Jeśli w tym czasie zespół Juppa Heynckesa przynajmniej dwukrotnie zdobędzie mistrzostwo Niemiec i dwukrotnie dotrze do półfinału LM, cena wzrośnie do 27 mln euro. A jeżeli Bayern sięgnie po mistrzowską paterę więcej niż 2 razy i wywalczy Puchar Europy, Schalke otrzyma łącznie 33 mln euro! Mający kłopoty finansowe Koenigsblauen powinni więc trzymać kciuki za swoich bawarskich konkurentów.

Robben wysłany na urlop

Chociaż sezon w pełni, Jupp Heynckes podjął decyzję, by Arjen Robben wyjechał z Monachium. - Poleciłem mu, by udał się na urlop albo do swojego domu w Holandii. Na początku bądź w połowie przyszłego tygodnia wróci do nas i rozpocznie rehabilitację, następnie treningi biegowe i tak dalej - poinformował media trener.

- Trudno dokładnie przewidzieć kiedy będzie zdolny do gry. Nie wywieram na zawodniku żadnej presji. Teraz powinien wypocząć - dodał Heynckes. Wart 40 mln skrzydłowy w tym sezonie zagrał w wyjściowym składzie Bayernu tylko 3 razy! Bawarczykom zależało na jego szybkim powrocie, ale zostali za to złajani przez selekcjonera Pomarańczowych Berta van Marwijka. Teraz wiele wskazuje na to, że już do końca rundy jesiennej Robbena zastępować będzie Toni Kroos.

Gwiazdy zostaną w Schalke dzięki Stevensowi?

Bild donosi, że atmosfera, jaką w Schalke wprowadził Huub Stevens, podoba się wszystkim bez wyjątku! Wśród zadowolonych ze zmiany trenera są Raul i Jefferson Farfan. Hiszpan za czasów Ralfa Rangnicka narzekał, że musi realizować ściśle określony plan taktyczny. - Trzeba dać mu dużo swobody, jak Ribery'emu w Bayernie - uważa natomiast Stevens.

Holender ma również dobre relacje z Peruwiańczykiem. Farfan miał odrzucić już dwie oferty przedłużenia kontraktu złożone przez Horsta Heldta i skłaniać się ku transferowi do Malagi. - Nie mam zamiaru z niego rezygnować - mówi Stevens, który jest bliski skłonienia skrzydłowego do pozostania w Zagłębiu Ruhry na dłużej.

"Poldi" zagra na "szpicy"

Kłopoty kadrowe dopadły FC Koeln. - Nie ma żadnych szans na jego występ. Będzie lepiej jeśli przez najbliższy tydzień nie będziemy podejmować ryzyka - mówi Stale Solbakken na łamach Expressu na temat Milivoje Novakovicia.

Absencja Słoweńca prawdopodobnie oznacza, że Norweg przeciwko Hannoverowi zastosuje ustawienie 4-4-1-1 z wysuniętym Lukasem Podolskim, za plecami którego zagra ktoś z trójki Mato Jajalo, Odise Roshi, Adil Chihi. Alternatywą pozostaje wystawienie na "szpicy" Alexandru Ionity bądź Sebastiana Freisa. - Raczej nie wystąpią od początku, a wejdą z ławki - zapowiada Solbakken.

Perisić zasłużył na "czerwień"?

Mecz z Werderem był pełen wzlotów i upadków dla Ivana Perisicia. W 43. minucie Chorwat zdobył ładnego gola, który ustawił spotkanie, ale tuż po zmianie stron został wyrzucony z boiska. - Obie żółte kartki mogły być pokazane przez sędziego. W przypadku drugiego faulu Ivan wyraźnie spóźnił się z interwencją - ocenił Juergen Klopp.

Perisić będzie pauzował przez co najmniej jedno ligowe spotkanie. To znacznie zwiększa szanse Jakuba Błaszczykowskiego na grę w podstawowym składzie z FC Koeln w 10. kolejce (22 października), zwłaszcza że kolejny raz słabiutko wypadł Kevin Grosskreutz.

ZOBACZ TAKŻE:

-> Oceny Lewandowskiego za mecz z Werderem <-

-> Początek kłopotów Piszczka w BVB? <-

Klopp: Najsłodsze zwycięstwo w sezonie

Nie da się ukryć, że w Bremie do BVB wreszcie uśmiechnęło się szczęście. Atakował Werder, ale gole strzelała Borussia. Odwrotnie było w kilku wcześniejszych spotkaniach obrońców tytułu, m.in. z Herthą i Marsylią. - To nasze najsłodsze zwycięstwo w sezonie. Było wiadomo, że czeka nas ciężki mecz. Po czerwonej kartce broniliśmy dobrze, ale też szczęśliwie. Wygraną uważam za zasłużoną - przyznał Klopp.

Opiekun mistrzów Niemiec jest zadowolony, że jego zespół przesunął się na 2. miejsce. - Mamy nadzieję, że układ tabeli utrzyma się. Obwieszczono wielki kryzys Borussii, a my tymczasem mamy już 16 punktów. Nie jestem niezadowolony - ocenił.

Hitzfeld: Fink uratuje HSV przed spadkiem

- HSV ma znacznie lepszy skład od kilku innych klubów Bundesligi. Dlatego jestem spokojny o utrzymanie - zapowiada odważnie nowo kreowany trener Rothosen Thorsten Fink. W swojego byłego podopiecznego wierzy Ottmar Hitzfeld, który prowadził 43-latka w latach 1998-2003 w Bayernie.

- Fink uratuje HSV przed spadkiem. Jestem o tym przekonany. Już jako zawodnik szybko uświadomił sobie, że powinien zostać trenerem i pomysł ten realizuje z sukcesami. Ma silny charakter, jest konsekwentny i zdeterminowany, ale mimo to dobrze komunikuje się z piłkarzami - uważa Hitzfeld. - Myślę, że hamburczycy zdecydowali się na właściwego człowieka. Od Trapattoniego i Hitzfelda na pewno wiele się u nas nauczył - dodaje Karl-Heinz Rummenigge.

Komentarze (0)